AKTUALNOŚCI
05-01-2009
Zwolnienia w szpitalu ogólnym w Bielsku-Białej
W szpitalu ogólnym w Bielsku-Białej, 52 osoby (zajmujące się higieną) zostały
zwolnione z przyczyn stojących po stronie pracodawcy. Dyrekcja szpitala zrezygnowała
z usług pracowników, którzy przepracowali w tym miejscu 20-30 lat. Czarę goryczy
dopełnia również fakt, iż związek zawodowy pielęgniarek i położnych, a także
lekarzy, wyraził zgodę na taką decyzję.
Zanim doszło do tak drastycznej sytuacji, organizacja związkowa NSZZ "Solidarność"
prowadziła intensywne negocjacje z dyrekcją szpitala. W rozmowach po stronie
społecznej brali udział nie tylko przedstawiciele organizacji związkowej NSZZ "Solidarność"
działającej w szpitalu, ale również przewodniczący Regionu Podbeskidzie Marcin Tyrna i
przewodniczący Regionalnej Sekcji Służby Zdrowia Regionu Podbeskidzie - Piotr Gołąb.
"Solidarność" od początku uważała, że pomysł sprywatyzowania działu higieny przyniesie
ze sobą więcej szkód niż korzyści. Organizacja związkowa NSZZ "Solidarność" obawia się,
że pracownicy w tej nowej firmie zarabiać będą mniej niż dotychczas, a ponadto zysk
szpitala z tego tytułu będzie tylko na papierze.
Związek próbował podpisać umowę społeczną, zabezpieczającą interesy tej grupy pracowników.
Niestety dyrekcja nie wyraziła zgody na przejście pracowników higieny w myśl
Art. 231 Kp, a przyjęła strategię działania, polegającą na zwolnieniu grupowym i
wypłatę odszkodowań, aby tylko pozbyć się tej części załogi.
Prawdopodobnie obawiano się, iż powtórzy się sytuacja, jaka miała miejsce w tym
szpitalu z pracownikami sprywatyzowanej kuchni, którzy po nie całych trzech latach
działalności powrócili ponownie na łono szpitala w związku z bankructwem firmy,
do której zostali przekazani.
Przedstawiona "Solidarności" specyfikacja działalności podmiotu zewnętrznego,
zajmującego się od 1 marca higieną w szpitalu ogólnym w Bielsku-Białej, zakłada
tak szeroki wachlarz świadczonych usług, że już dzisiaj wiadomo, iż przy takiej
ilości zatrudnionych pracowników nie będzie to możliwe do wykonania. Ponadto obawiamy się,
iż spadnie jakość pracy, a wzrosną koszty szpitala z tego tytułu.
Uważamy, iż te działania mają charakter pokazowy dla organu założycielskiego
pokazujący "restrukturyzację" przynoszącą wielkie oszczędności.
Zobacz materiał dotyczący w/w sprawy
Telewizja Silesia
więcej >>>
<<< Wstecz
Powrót