AKTUALNOŚCI
28-05-2008
Gorąco w Gestind Poland
PODWYŻKI CZY STRAJK?
Jeśli związkowcy nie dogadają się z pracodawcą, to w
czwartek, 29 maja w bielskiej spółce Gestind Poland
odbędzie się dwugodzinny strajk ostrzegawczy. Jeśli nie
przyniesie on skutku, to załoga gotowa jest sięgnąć
po swój ostateczny oręż: bezterminowy strajk generalny!
Spółka Gestind Poland to dawny Zakład nr 10 Fabryki
Samochodów Małolitrażowych w Wapienicy, a jeszcze
wcześniej Starobielska Fabryka Kos. W spółce tej
produkowane są elementy wyposażenia samochodów,
między innymi zagłówki, kołpaki, kierownice i podłokietniki
do samochodów różnych marek. Pracuje tam ponad 400
osób. Od stycznia w Gestind Poland toczą się negocjacje
płacowe. "Solidarność" wystąpiła o podwyżki w wysokości
350 zł brutto, a pracodawca godził się na 100 zł.
Inne
sporne kwestie to data wejścia podwyżek w życie oraz
propozycja pracodawcy wprowadzenia w zakładzie
systemu motywacyjnego. Bezowocne negocjacje
przekształciły się w spór zbiorowy. W wyniku mediacji
zarząd spółki zaproponował podwyżki w wysokości 215 zł
i do tego rozłożone w czasie. Z kolei "Solidarność"
zmniejszyła swe roszczenia do kwoty 250 zł. Rozmowy
utknęły w miejscu.
W połowie maja "Solidarność" przeprowadziła
referendum, pytając załogę o gotowość udziału w strajku.
Aż 87 procent pracowników opowiedziało się za tą formą
walki o podwyżki płac. "Ten wynik dowodzi, jak wielka jest
determinacja pracowników. Przecież wiedzą, że strajk jest
ostateczną bronią i nie wahają się teraz po nią sięgnąć.
Wykazaliśmy maksimum dobrej woli, a nasze żądania nie
są wygórowane. Wciąż mamy nadzieję, że uda się
doprowadzić do porozumienia i uniknąć strajku" - mówi
Rafał Tyrała, przewodniczący "Solidarności" w Gestind
Poland. Już po tym referendum podpisany został protokół
rozbieżności.
21 maja związkowcy poinformowali zarząd spółki, że w
przypadku odrzucenia płacowych roszczeń pracowników
w czwartek, 29 maja, przeprowadzony zostanie
dwugodzinny strajk ostrzegawczy.
Na bramach zakładu zawisły flagi i transparenty.
Tymczasem do zakładowej "Solidarności", jedynego
związku zawodowego w tej spółce, przystępują nowi
członkowie.
"Ludzie widzą, że walczymy o ich prawa, o godne płace
dla wszystkich pracowników" - podkreśla Rafał Tyrała.
<<< Wstecz
Powrót