09-03-2015


Pikieta przed Fiatem Auto Poland

Niezwłocznego rozpoczęcia rzeczowych negocjacji płacowych domagali się uczestnicy pikiety protestacyjnej, zorganizowanej w piątek, 6 marca 2015, przez Międzyzakładową Organizację Związkową NSZZ "Solidarność" FAP w ramach trwającej akcji protestacyjno-strajkowej.
Uczestniczyło w niej ponad tysiąc pracowników, którzy kolejny raz upomnieli się o podwyżki płac. Byli też związkowcy z innych zakładów pracy, zarówno z regionu śląsko-dąbrowskiego jak i z terenu Podbeskidzia, a wśród nich przewodniczący Regionu Podbeskidzie NSZZ "Solidarność" Marek Bogusz, oraz wiceprzewodniczący Regionu Śląsko-Dąbrowskiego NSZZ "Solidarność" Piotr Nowak.

W Fiacie Auto Poland, jak i spółkach kooperujących podwyżek nie było od czterech lat, choć jednocześnie stale rosło obciążenie pracowników zadaniami. Jako, że zgodnie z prawem za pracę należy się godne - a nie głodne - wynagrodzenie międzyzakładowa "Solidarność" domaga się w FAP podwyżki wynagrodzeń w wysokości 500 zł brutto dla wszystkich pracowników, natomiast w pozostałych spółkach - jeszcze w czerwcu 2014 - złożono w trybie sporu zbiorowego żądanie podwyżki stawek zasadniczych o 2,50 zł brutto za godzinę, czyli 420 zł miesięcznie za kodeksowy czas pracy od poniedziałku do piątku.
- Zarząd nie podejmuje rzeczowych negocjacji, nie chce rozmawiać o podwyżkach. Jeżeli tych negocjacji nie będzie rozpoczniemy strajk. Nie mamy innego wyboru - mówiła Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności Fiat Auto Poland podczas pikiety przed tyską fabryką.
Podczas pikiety przypominano, że dzięki zwiększonemu wysiłkowi załogi zyski FAP od 2011 wzrosły kilkukrotnie. - Pracownicy maja pełne prawo do udziału w tych zyskach - podkreślała Wanda Stróżyk.
Brak ze strony dyrekcji FAP woli prowadzenia merytorycznych negocjacji mających na celu wdrożenie zbiorowej podwyżki płac oraz zasłanianie się brakiem pełnomocnictw do przyznania podwyżek sprawił, że NSZZ "Solidarność" zwróciła się do turyńskich władz FCA Italy, jak obecnie nazywa się dawna Grupa Fiat. - Dzisiaj wysłaliśmy pismo do zarządu w Turynie z zaproszeniem dla jego przedstawicieli mających pełnomocnictwa do podpisywania porozumień płacowych. Czekamy do przyszłego tygodnia - informowała Wanda Stróżyk. Jeżeli nie dojdzie do rozmów płacowych, zgodnie z przyjętym harmonogramem akcji protestacyjno-strajkowej zapowiadana jest zaostrzenie protestów aż do strajku włącznie. Podczas głosowania przeprowadzonego na przełomie stycznia i lutego 2015 w Fiat Auto Poland, Sistema oraz bielskim Magneti Marelli są ponad 90 proc. głosujących opowiedziało się za przeprowadzeniem akcji strajkowej w razie nie spełnienia przez pracodawców żądań płacowych zgłoszonych przez międzyzakładową "Solidarność".
Podczas pikiety podkreślano jednak, że strajk to ostateczność, a najlepszym sposobem na zakończenie sporów zbiorowych jest wypracowanie pozo umienia przy negocjacyjnym stole. Jednocześnie związkowcy apelowali do pracowników o jedność i wspólne działanie. Pikieta protestacyjna przed bramą główną Zakładu Karoserii FAP w Tychach została powtórzona w poniedziałek 9 lutego 2015 roku. Tym samym każdy pracownik miał możliwość poparcia żądań płacowych zgłaszanych przez NSZZ "Solidarność" i opowiedzieć się za solidarną walką o godne wynagrodzenia.


(zz)

<<<< Wstecz