08-06-2015
Gorąco we Fiacie
Jeśli nic się nie zmieni, to we wtorek, 9 czerwca w spółce
Fiat Chrysler Automobiles Poland rozpocznie się strajk –
początkowo włoski, później czynny. Tego samego dnia o godz.
13.30 przed bramami Fiata odbędzie się pikieta z udziałem
związkowców z regionów Śląsko-Dąbrowskiego i
Podbeskidzia.
- Wykazaliśmy maksimum dobrej woli. Już raz zawiesiliśmy decyzję o
rozpoczęciu akcji strajkowej mając nadzieję, że rozpoczną się
autentyczne rozmowy. Zarząd nie podejmuje jednak rzeczowych negocjacji,
nie chce rozmawiać o podwyżkach, gra na zwłokę. Nie mamy więc wyboru
– sięgamy po nasz ostateczny oręż, a całkowitą winę za tę
sytuację ponosi zarząd spółki - mówi Wanda
Stróżyk, przewodnicząca „Solidarności”
Fiat Chrysler Automobiles Poland. Wsparciem dla protestującej załogi
Fiata będzie pikieta, która rozpocznie się przed bramami
spółki we wtorek, 9 czerwca o godz. 13.30. Harmonogram akcji
zamieszczamy TUTAJ.
„Solidarność” w FCA domaga się 500 zł brutto
podwyżki dla wszystkich pracowników. W odpowiedzi zarząd
tyskiego Fiata proponuje 100 zł brutto podwyżki lub dwa razy więcej,
ale pod warunkiem, że związki zawodowe zgodzą się na wprowadzenie w
zakładzie 12-miesięcznych okresów rozliczeniowych czasu
pracy. W ocenie „Solidarności” wydłużenie
okresów rozliczeniowych pozbawiłoby pracowników
dodatkowych pieniędzy za pracę w godzinach nadliczbowych.
Związkowcy argumentują, że w tyskiej fabryce Fiata od wielu lat nie
było zbiorowych podwyżek wynagrodzeń, choć zakład co roku wypracowuje
zyski na poziomie kilkuset milionów złotych. Wskazują, że w
2014 roku płace stanowiły niespełna 2 procent wszystkich
kosztów firmy. Z kolei, gdyby pracodawca zaakceptował
postulaty płacowe „Solidarności”, pieniądze,
które musiałby przeznaczyć na ich realizacje, stanowiłyby
zaledwie około 9 procent ubiegłorocznego zysku zakładu.
<<<<
Wstecz