06-05-2015
We Fiacie bez zmian!
Kolejna runda rozmów płacowych w Fiat Chrysler Automobiles Poland (dawniej Fiat Auto Poland)
z udziałem przedstawiciela włoskich władz koncernu zakończyła się fiaskiem. Reprezentant zarządu FCA
nie przedstawił żadnych nowych propozycji dotyczących podwyżek wynagrodzeń w tyskiej fabryce.
- Władze koncernu z Turynu pokazały, że niepoważnie traktują polskich pracowników - powiedziała
po spotkaniu Wanda Stróżyk, przewodnicząca Solidarności w Fiat Chrysler Automobiles Poland.
Poprzednie spotkanie, w którym wzięli udział przedstawiciele zarządu koncernu z Turynu odbyło
się dwa tygodnie temu, 21 kwietnia. Władze FCA zobowiązały się wówczas, że do 5 maja przeanalizują
argumenty przedstawiane przez związki zawodowe. W ciągu minionych dwóch tygodni miały być także
prowadzone robocze rozmowy między związkowcami i polskim zarządem fabryki. Wynik tych rozmów miał
zostać przedstawiony właśnie podczas spotkania 5 maja. - Nic takiego się nie stało, zarząd nie wysunął
żadnych rozwiązań, które pracownicy byliby w stanie zaakceptować - dodaje Wanda Stróżyk.
Tymczasem podczas wtorkowych rozmów przedstawiciel włoskich władz koncernu zapowiedział po raz kolejny,
że władze z Turynu rozważą argumenty wysuwane przez związki zawodowe, tyle że ostatecznie odniesie się
do nich polski zarząd fabryki. - To tylko niezrozumiała gra na zwłokę i odbijanie piłeczki
- podkreśla przewodnicząca.
Wanda Stróżyk zaznacza, że zamiast konkretnych rozwiązań dotyczących podwyżek wynagrodzeń przedstawiciel
władz z Turynu zaproponował dodatkowe premie dla pracowników fabryki. - Dla nas najważniejszy jest wzrost płac,
o premiach chętnie porozmawiamy, ale wtedy gdy ten postulat zostanie zrealizowany - mówi.
Spór dotyczący wzrostu płac trwa w tyskim Fiacie od wielu miesięcy. Solidarność domaga się podwyżek
w wysokości 500 zł brutto dla wszystkich pracowników fabryki. Związkowcy podkreślają, że w fabryce
od wielu lat nie było zbiorowych podwyżek, mimo że zakład przynosi kilkaset milionów zysku rocznie.
W odpowiedzi zarząd firmy zaznaczył, że może dać jedynie 100 zł podwyżki. Wzrost płac o kwotę dwa
razy wyższą uzależnił od zgody związków zawodowych na wydłużenie okresów rozliczeniowych czasu pracy
do 12 miesięcy.
www.solidarnosckatowice.pl
<<<<
Wstecz