30-06-2015
Mniej umów śmieciowych - Sejm znowelizował Kodeks pracy
Sejm ograniczył możliwość przedłużania umów terminowych ponad 33 miesiące oraz zmienił
długość okresów wypowiedzenia dla umów na czas określony. To efekt wielomiesięcznej kampanii,
prowadzonej przez „Solidarność” przeciwko wszechobecnym umowom śmieciowym.
Według nowych przepisów – które muszą być jeszcze
przyjęte przez Senat, a następnie podpisane przez Prezydenta RP –
łączny okres zatrudnienia na umowy terminowe między tymi samymi
stronami nie może być dłuższy niż 33 miesiące. Niezależnie od okresu,
liczba tych umów nie będzie mogła przekraczać trzech. Czwarta
umowa z mocy ustawy stanie się umową na czas nieokreślony. Wcześniej
będzie można zawrzeć umowę na okres próbny, nie dłuższy niż trzy
miesiące. Kodeks pracy daje też prawo pracodawcy przedłużyć umowę "gdy
pracodawca wskaże obiektywne przyczyny leżące po jego stronie". O
takich dłuższych umowach będzie trzeba jednak informować Państwową
Inspekcję Pracy. Okres wypowiedzenia umów o pracę na czas
określony będzie zależny od czasu zatrudnienia u danego pracodawcy.
Przy zatrudnieniu krócej niż sześć miesięcy okres wypowiedzenia
wyniesie dwa tygodnie, od pół roku do trzech lat - miesiąc, a
powyżej trzech lat - trzy miesiące.
– Tak głęboka zmiana przepisów poprawiająca pozycje osób zatrudnionych na podstawie umów terminowych
nie jest przejawem dobrej woli rządu. Te rozwiązania są reakcją na skargę NSZZ „Solidarność” do Komisji
Europejskiej na sposób implementacji dyrektywy Rady 99/70/WE dotyczącej zatrudnienia terminowego – uważa
dr Magdalena Barbara Rycak, prodziekan WPIA Uczelni Łazarskiego. W 2013 roku "Solidarność" złożyła
Komisji Europejskiej ostry sprzeciw wobec nadużywaniu przez polskie firmy terminowych umów o pracę.
Związkowcy oskarżyli rząd, że w sposób niewystarczający dba o równowagę sił na rynku pracy
i niewłaściwie wdrożył dyrektywę mającą zapobiegać nadużyciom zatrudnienia terminowego.
W reakcji na skargę, KE zdecydowała o wszczęciu postępowania wobec Polski. Rekomendacje końcowe,
wydane przez KE wyraźnie wskazały, że w Polsce powinno nastąpić zbliżenie warunków świadczenia
pracy na podstawie umów na czas nieokreślony i terminowych.
Eksperci uważają, że wprowadzenie proponowanych zmian znormalizuje relacje na rynku pracy.
– Taka zmiana przepisów przywróci normalność i ten rodzaj kontraktów będzie wykorzystywany
zgodnie z jego społecznym i gospodarczym przeznaczeniem – mówi prof. Marcin Zieleniecki z
Zespołu Prawnego KK NSZZ "Solidarność". /kk/
<<< Wstecz