11-06-2013


Podbeskidzie zdecydowanie za strajkiem i manifestacją!
Znamy wyniki referendum


Związkowcy z blisko stu komisji zakładowych "Solidarności" z regionu Podbeskidzie zdecydowanie poparli w referendach koncepcję strajku generalnego w całej Polsce, a także plan zorganizowania wielkiej manifestacji w Warszawie.

Od dłuższego czasu NSZZ "Solidarność" zdecydowanie protestuje przeciwko nowelizacji Kodeksu pracy i wprowadzeniu rocznego okresu rozliczeniowego. Nowe przepisy pozwolą pracodawcom na wykorzystywanie pracowników bez umiaru, na dodatek bez płacenia za nadgodziny.8 maja Komisja Krajowa NSZZ Solidarność przyjęła ostateczną wersję pytań do referendum wewnątrzzwiązkowego na temat form akcji protestacyjnych wobec braku reakcji rządu na związkowe postulaty.

Referendum miało charakter sondażowy i zostało przeprowadzone w całej Polsce. Nie znamy jeszcze ostatecznych wyników z całego kraju, ale wiemy, jak głosowali związkowcy z Podbeskidzia.

Na pierwsze pytanie: Czy weźmiesz udział w przygotowywanym przez NSZZ "Solidarność" strajku przeciwko wymienionym powyżej zmianom w kodeksie pracy i za ograniczeniem stosowania umów śmieciowych? Miażdżąca większość głosujących (87 procent!) dała odpowiedź pozytywną.

Nieco tylko mniej zwolenników (choć też zdecydowaną większość!) ma plan zorganizowania wielkiego protestu na ulicach Warszawy. Na pytanie: Czy weźmiesz udział w przygotowywanej przez NSZZ "Solidarność" ogólnopolskiej manifestacji w Warszawie przeciwko wymienionym powyżej zmianom w kodeksie pracy i za ograniczeniem stosowania umów śmieciowych? Odpowiedź twierdzącą udzieliło 72 procent związkowców z regionu Podbeskidzie.

- Te wyniki potwierdzają, że ludzie są coraz bardziej zdesperowani. Nie ma zgody na antypracownicze działania tego rządu i tej koalicji. Jest jeszcze czas, by ta władza się ocknęła i spełniła nasze żądania, bo w przeciwnym razie nie będzie wyjścia - czekać nas będzie gorąca jesień. Referendum pokazało, że jest akceptacja dla takich zdecydowanych działań - mówi przewodniczący podbeskidzkiej "Solidarności" Marcin Tyrna.

<<< Wstecz