10-12-2014


Protest w bielskim MZK

"Solidarność" w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym w Bielsku-Białej żąda podwyżek płac. Rozmowy z pracodawcą nie przyniosły żadnego skutku. Teraz obie strony sporu czekają na mediatora. Związkowcy oflagowali zajezdnię i zapowiadają, że nie zamierzają zrezygnować ze swych roszczeń...

W bielskim MZK pracuje 480 osób. W 2010 roku załoga - po długotrwałym proteście i pikietach przed zakładem - wywalczyła podniesienie płac. Wszyscy dostali wówczas 140 złotych podwyżki. Wiązało się to jednak z niekorzystnymi zmianami w zakładowym układzie zbiorowym. Potem były jedynie kosmetyczne regulacje wynagrodzeń, najpierw po 50, a potem po 80 złotych. Teraz związkowcy chcą dla wszystkich po trzysta złotych podwyżki. Podkreślają, że to wcale nie jest wygórowane żądanie. - To nie jest wiele, zwłaszcza dla kierowców, którzy w niełatwych warunkach wykonują bardzo odpowiedzialną pracę - tłumaczy szef zakładowej "Solidarności", Piotr Łukowski. Rozmowy rozpoczęły się kilka miesięcy temu. Pod koniec października załoga weszła w spór zbiorowy, wysuwając cztery postulaty. Główne żądanie to podwyżki, na które dyrekcja w żaden sposób nie chce się zgodzić, choćby nawet tylko w jakiejś części. Nieco lepiej poszło z pozostałymi postulatami, dotyczącymi zapewnienia przyzwoitych warunków socjalnych dla kierowców na końcowych przystankach autobusowych, zmian w ewidencjonowaniu czasu pracy kierowców oraz umożliwienia korzystania z wewnątrzzakładowego parkingu. - Mamy nadzieję, że wcześniej czy później w tych kwestiach dojdziemy do porozumienia, bo przynajmniej tu dyrekcja deklaruje chęć rozwiązania tych problemów - mówi Piotr Łukowski. Dużo gorzej jest z podwyżkami. Z powodu nieprzejednanego stanowiska pracodawcy pod koniec listopada rokowania zakończyły się podpisaniem protokołu rozbieżności. Teraz obie strony czekają na rozpoczęcie pracy przez mediatora.

Związkowcy zapowiadają, że nie zrezygnują z walki o lepsze płace dla załogi. Już teraz oflagowali zakład i podkreślają, że gotowi są na podjęcie kolejnych przewidzianych prawem kroków. W przeszłości wielokrotnie pokazywali, że zdeterminowani potrafią być konsekwentni, nieustępliwi i skuteczni w dążeniu do celu...



Artur Kasprzykowski

<<< Wstecz