16-12-2011


W hołdzie ofiarom stanu wojennego

W nocy z 12 na 13 grudnia odbyła się w Katowicach niezwykła uroczystość. Na schodach Teatru im. Stanisława Wyspiańskiego przez kilka godzin odczytywano nazwiska mieszkańców obecnego województwa śląskiego, których najbardziej dotknęły represje stanu wojennego. Na tej liście znalazło się trzy tysiące osób, w tym ponad trzysta z Podbeskidzia. Nazwiska osób z naszego regionu odczytywali wiceprzewodniczący ZR Jarosław Biegun, Henryk Kenig i Mirosław Styczeń. W uroczystości uczestniczyli tez inni przedstawiciele Podbeskidzia, w tym internowani i więzieni związkowcy.

Listę represjonowanych, na podstawie akt sądowych i innych ocalałych dokumentów, przez kilka miesięcy opracowywali pracownicy katowickiego oddziału Instytutu Pamięci Narodowej. Mimo, że od wprowadzenia stanu wojennego minęło trzydzieści lat, nikt w Polsce nie zrobił dotąd takiego wykazu. Śląską listę otwierają nazwiska tych, którzy złożyli największą ofiarę - dziewięciu zamordowanych górników z kopalni Wujek oraz kilkudziesięciu rannych w trakcie pacyfikacji tej kopalni i innych śląskich zakładów. Podbeskidzka lista to nazwiska ponad trzystu osób, w tym 224 internowanych z tego regionu w pierwszych dniach i tygodniach stanu wojennego. Pozostali to osoby aresztowane, a następnie skazane za działalność w podziemnych strukturach "Solidarności" w latach 1982-1986. Pozbawienie wolności za działalność polityczną było wówczas powszechnym, bardzo dolegliwym rodzajem represji. Ofiarami stanu wojennego są też wciąż niepoliczone osoby, które z powodów politycznych straciły pracę, były bite w trakcie manifestacji lub karane za udział w nich grzywnami. Odrębną represją, stosowaną wobec działaczy podziemnej "Solidarności", było zmuszanie do emigracji. Z terenu Podbeskidzia z paszportami w jedną stronę wyjechało blisko 200 rodzin. Nie wszyscy odnaleźli się w nowej rzeczywistości na obczyźnie...

Zdjęcia: Artur Kasprzykowski

<<< Wstecz