Solidarność Podbeskidzie Gra w rocznicę stanu wojennego

Gra w rocznicę stanu wojennego

Gra w rocznicę stanu wojennego

Udostępnij na:

W sobotę 9 grudnia na ulicach Bielska-Białej odbyła się szósta edycja Gry Miejskiej „Tropami Solidarności”. W rozgrywkach na bielskich ulicach wzięło udział 13 zespołów, złożonych z uczniów ośmiu bielskich szkół ponadpodstawowych – łącznie 38 osób. Do tego doliczyć trzeba ponad dwudziestu wolontariuszy, pracujących na poszczególnych punktach, a także towarzyszących im kilkunastu działaczy bielskiej opozycji antykomunistycznej.

Uczestnicy gry cofnęli się w czasie – do wydarzeń ze stanu wojennego. Mieli zorganizować w Bielsku-Białej solidarnościową manifestację w obronie więźniów politycznych, a w tym celu  skontaktować się z innymi konspiratorami, wydrukować ulotki w podziemnej drukarni i dostarczyć je do punktów kolportażowych, wymyśleć hasła i wypisać je na transparentach. Niejako przy okazji musieli nauczyć się korzystać z tradycyjnej maszyny do pisania, wykręcić numer na zabytkowym telefonie, znaleźć zachodnią stację radiową na lampowym odbiorniku. Malowali też antyrządowe hasła niemal w samym centrum miasta.  Musieli przy tym uważać na krążących po ulicach zomowców i wszechobecnych tajniaków. Pechowcy trafiali do pokoju przesłuchań, a nawet na milicyjny „dołek”. Ci, którzy mieli więcej szczęścia, angażowali się w próby podziemnego teatru, próbującego potajemnie wystawić sztukę „Jermiasz” Karola Wojtyły (mało kto pamięta, że zorganizowana pod patronatem „Solidarności” światowa prapremiera tej sztuki miała miejsce na deskach Teatru Polskiego w Bielsku-Białej 11 grudnia 1981 roku, a dwa dni później – po wprowadzeniu stanu wojennego – spadła z afiszy).

Grę zorganizowało stowarzyszenie „Podbeskidzie Wspólna Pamięć” wspólnie z Zarządem Regionu NSZZ „Solidarność” i Instytutem Pamięci Narodowej, a głównym sponsorem tego przedsięwzięcia była warszawska Fundacja Agencji Rozwoju Przemysłu. Realizatorami gry byli harcerze z bielskiego hufca Związku Harcerstwa Rzeczypospolitej. Oni też stworzyli scenariusz gry konsultując poszczególne punkty i zadania z dawnymi opozycjonistami.

 Gra trwała blisko pięć godzin. W tym czasie uczniowie biegali po mieście szukając kolejnych zakonspirowanych punktów i lokali. Wszędzie musieli wykonać specjalne zadania, punktowane przez organizatorów. Finałowym zadaniem było uczestnictwo w manifestacji, która w tym roku odbyła się przed gmachem bielskiego starostwa (w latach 80-tych był to budynek Urzędu Wojewódzkiego).

Po zakończeniu rozgrywek  wszyscy uczestnicy gry spotkali się w siedzibie podbeskidzkiej „Solidarności”, gdzie ogłoszone zostały wyniki rywalizacji zespołów i wręczone nagrody (ufundowane m.in. przez IPN, Śląskie Centrum Wolności i Solidarności Instytut Dziedzictwa Solidarności i bielski samorząd) dla wszystkich drużyn. Najlepszą z nich okazała się grupa, używająca konspiracyjnej nazwy „Solidarni w bólu”. Tworzyli  ją uczniowie dwóch bielskich szkół: Zespołu Szkół Technicznych i Handlowych oraz Liceum Ogólnokształcącego im. Stefana Żeromskiego. Drugie miejsce zajęli uczniowie z Zespołu Szkół Elektrycznych, Elektronicznych i Mechanicznych, używający konspiracyjnej nazwy „V znak Victorii”, a trzecie „Aniołki Solidarności” z  Liceum Ogólnokształcącego nr 5.

– To już szósta edycja tej gry, organizowanej przez nasze stowarzyszenie  zawsze w okolicach kolejnych rocznic wprowadzenia stanu wojennego. Chcemy poprzez plenerową rozgrywkę i  poprzez spotkania ze świadkami tamtych wydarzeń uczyć młodych ludzi najnowszej historii naszego kraju, upamiętniać tę tragiczną rocznicę i uczcić wszystkich tych, którzy wówczas stracili swą wolność, zdrowie, a nawet życie – powiedział po zakończeniu rozgrywek Bogdan Szozda,  prezes Stowarzyszenia „Podbeskidzie Wspólna Pamięć”.

Relację i fotoreportaż zamieścił także portal lubbie.pl – znajdziesz to TUTAJ

Udostępnij na: