18-11-2010
Nie odpuszczajmy sobie tych wyborów! Wybierzmy samorząd!
Z Marcinem Tyrną, szefem podbeskidzkiej "Solidarności", rozmawiamy o zbliżających
się wyborach samorządowych.
- Zarząd Regionu nie przyjął żadnego stanowiska, dotyczącego nadchodzących wyborów
samorządowych. Związek nie jest zainteresowany ich przebiegiem i wynikami?
- Absolutnie nie. Wciąż obowiązuje nas stanowisko sprzed poprzednich wyborów.
Podkreśliliśmy wówczas znaczenie samorządu terytorialnego we współczesnej Polsce.
To tam rozstrzyga się wiele spraw, związanych z gospodarką mieniem, strategią
rozwoju regionalnego, priorytetowymi inwestycjami, często zasilanymi niebagatelnymi
środkami z funduszy europejskich. Nie można też zapominać, że także wiele spraw,
związanych z rynkiem pracy, podlega samorządom. W wielu gminach to właśnie samorząd
jest jednym z największych pracodawców.
- Może jednak związek zawodowy nie musi zajmować się samorządami...
- Jest całkowicie odwrotnie. Nie bez powodu w 1981 roku "Solidarność" zatytułowała
swój program działalności "Samorządna Rzeczpospolita". Z jednej strony jest to
zapomniana nieco dziś samorządność pracownicza, o której wiele mówiliśmy jeszcze
przy Okrągłym Stole, a potem to sobie odpuściliśmy. Z drugiej strony dotyczy to
także wszelkich form samorządności w swoim środowisku - na osiedlu, w gminie,
powiecie, województwie. Mając wpływ na działalność samorządów możemy lepiej
wypełniać swoje zadania statutowe.
- To dlatego związkowcy są na listach wyborczych?
- Tak. Już wcześniej mieliśmy swych reprezentantów w samorządach i ta formuła
się sprawdziła. Dlatego cieszę się, że podczas tych wyborów można oddać głos na
przedstawicieli "Solidarności". Na listach można znaleźć zarówno dawnych działaczy,
jak i obecnych związkowców - z komisji zakładowych czy nawet Zarządu Regionu.
Z tego grona do rady powiatu oświęcimskiego startuje Józef Golonka a do powiatu
cieszyńskiego Alfred Holisz i Czesław Chrapek. Spore grono związkowców jest
wśród kandydatów na radnych Bielska-Białej - to miedzy innymi Jadwiga Utecht-Nolbrzak,
Andrzej Gacek, Jan Gajewski, Piotr Górny, Piotr Gołąb czy Adam Michalski.
Wśród kandydatów do oświęcimskiej Rady Miasta jest Mirosława Bierko, wiceszefowa
"Solidarności" w spółce Synthos, a wiceszef związku w kopalni Silesia ubiega
się o mandat radnego w Czechowicach-Dziedzicach. Tak można wymieniać jeszcze
długo - jak podała "Kronika Beskidzka" na Podbeskidziu o nasze głosy zabiegać
będzie ponad cztery tysiące osób. Jest wśród nich sporo związkowców i na
pewno warto uwagę zwrócić na ich kandydatury...
("Kronika Beskidzka" z 4 listopada 2010 r., Nr 8)
<<< Wstecz