Aktualności 27-10-2010

Trwa spór zbiorowy
w bielskim MZK



Zaostrza się trwający od miesiąca spór zbiorowy w Miejskim Zakładzie Komunikacyjnym w Bielsku-Białej. We wtorek, 26 października, zakładowa "Solidarność" zorganizowała pikietę protestacyjną przed zajezdnią MZK przy ulicy Długiej.

- Chcemy rzeczywistych negocjacji, a nie pozorowania rozmów. Jeśli nie możemy dojść do porozumienia, to spiszemy protokół rozbieżności i sięgniemy po pomoc zewnętrznego mediatora - mówił podczas pikiety Jarosław Biegun, przewodniczący "Solidarności" w MZK, a równocześnie wiceprzewodniczący podbeskidzkiego Zarządu Regionu. Przypomniał, że załoga domaga się podwyżki płac o trzysta złotych, zrekompensowania strat, poniesionych przez pracowników w wyniku zmian wysokości dodatków stażowych i nagród jubileuszowych, zmian w organizacji pracy, a także poprawy warunków socjalnych i sanitarno-higienicznych. To ostatnie dotyczy zwłaszcza kierowców, którzy często praktycznie nie mają przerw śniadaniowych, czasu na zagwarantowany odpoczynek czy dostępu do toalet.

Na razie "Solidarność" czeka na kolejne rozmowy z dyrekcją. Jeśli nie przyniosą one rezultatów, to związkowcy nie wykluczają kolejnych akcji. - Już przygotowujemy się do przeprowadzenia referendum strajkowego - ujawnia Jarosław Biegun.



<<< Wstecz