Mimo, że trwają wakacje, nauczyciele, zrzeszeni w oświatowej "Solidarności",
z niepokojem myślą o zmianach, jakie szykują się w szkołach. O problemach polskiego
systemu oświaty chcą rozmawiać z premierem. Mają też nadzieję, że nowy prezydent Bronisław Komorowski
spełni przedwyborczą obietnicę wprowadzenia podwyżek nauczycielskich płac.
"Tradycyjnie już, podobnie jak w latach poprzednich, wiele nowych aktów prawnych dotyczących
oświaty wprowadzanych jest w okresie wakacji. Pierwszego września mogą zaskoczyć nas niespodzianki,
których być może wielu nauczycieli nie jest świadomych. Zaczną także obowiązywać wcześniejsze zmiany
w Karcie Nauczyciela" - relacjonuje Jadwiga Utecht-Nolbrzak, przewodnicząca podbeskidzkiej Sekcji
Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność". Zwraca uwagę, że wszelkie zmiany nie tylko pogarszają sytuację
nauczycieli, ale też nie przynoszą korzyści uczniom i wychowankom. Nakładanie na nauczycieli nowych
obowiązków, zawężanie programów nauczania i ograniczanie liczby godzin, przeznaczonych na ich realizację
- to wszystko systematycznie obniża jakość kształcenia. Z drugiej strony nauczyciele zobowiązywani
są do prowadzenia dodatkowych zajęć z uczniami. "Teraz w szkołach podstawowych i gimnazjach będą to
już dwie bezpłatne godziny. Taka polityka prowadzi do likwidacji etatów w świetlicach" - mówi Jadwiga
Utecht-Nolbrzak.
Tym niekorzystnym zmianom nie towarzyszy wzrost płac. Rząd, a także kandydujący na urząd Prezydenta
RP Bronisław Komorowski, mówili o wzroście płac rzędu trzydziestu procent. Tymczasem, zdaniem oświatowej
"Solidarności", realny wzrost płac w latach 2008-2011 będzie na poziomie 8,8 procent. "Mamy nadzieję,
że teraz rząd, działając wspólnie z prezydentem, zrealizuje swe obietnice" - mówi szefowa oświatowej
"Solidarności" na Podbeskidziu. Przypomina, że rząd doskonale zna żądania związkowców, gdyż już
w połowie czerwca przekazana została władzom petycja w tej sprawie.
Teraz władze Sekcji Krajowej
Oświaty i Wychowania NSZZ "Solidarność" o problemach polskiej oświaty chcą rozmawiać z premierem
Donaldem Tuskiem. "Mamy nadzieję, że do takiego spotkania dojdzie jeszcze w lipcu" - mówi Jadwiga
Utecht-Nolbrzak.
/ "KRONIKA BESKIDZKA" nr 28 z 15 lipca 2010 roku /