W "Grammer Automotive Polska" Sp. z o.o. doszło do porozumienia
Przewodniczący Grzegorz Wala
Firma "Grammer Automotive Polska" Sp. z o.o to niemiecki koncern produkujący zagłówki i wyposażenie
do wnętrz samochodów.
Posiada on wiele oddziałów na całym świecie. Firma ta, jak wiele innych, przeżywała
w ubiegłym roku skutki światowego kryzysu, co odbiło się też na zakładzie w Bielsku-Białej.
Obecnie sytuacja zaczyna się poprawiać, dlatego w czerwcu bieżącego roku organizacja związkowa
NSZZ "Solidarność" zwróciła się do pracodawcy z pismem w sprawie wzrostu wynagrodzeń w 2010 r.
Mając na uwadze zachowanie miejsc pracy oraz fakt, że "Grammer" wychodzi ze skutków światowego
kryzysu, wysunięte postulaty płacowe nie były wygórowane. Związki zawodowe dążyły do tego, aby nie
dzielić podwyżki na płacę zasadniczą i premię zespołową, a jedynie zwiększyć stawki osobistego zaszeregowania.
Natomiast propozycja przedstawiona przez pracodawcę była nie do przyjęcia przez stronę społeczną.
Mobilizacja załogi i realna groźba wejścia w spór zbiorowy z pracodawcą spowodowała, iż Zarząd
firmy zgodził się na wzrost stawek osobistego zaszeregowania o 100 zł brutto. Ponadto zgodnie
z zeszłorocznym porozumieniem płacowym, od stycznia 2010 roku została zrealizowana podwyżka premii
uznaniowej o 50 zł.
Obecnie w firmie pracuje około 350 pracowników produkcyjnych, z czego 40% jest członkami NSZZ
"Solidarność". Determinacja tej części załogi przyniosła sukces.
W związku z tym nasuwa się pytanie, jak wyglądałaby sytuacja, gdyby nie było w "Grammerze" związku zawodowego?
Czy w tej firmie byłyby podwyżki płac, fundusz socjalny, itp?
Na to pytanie powinna odpowiedzieć sobie ta część załogi, która jeszcze nie jest w związku zawodowym.