Obecny czas to bardzo istotny okres w kontekście przyszłości europejskich rad zakładowych i ich roli w europejskim dialogu społecznym. Podnoszona od wielu lat przez stronę związkową potrzeba rewizji dyrektywy 2009/38/WE została spełniona. Z końcem 2022 roku rozpoczął się formalny proces, który jest podzielony na kilka etapów.
30 listopada 2022 ub. r. europosłowie z Komisji Zatrudnienia i Spraw Socjalnych (EMPL) Komisji Europejskiej poparli raport opracowany przez Dennisa Radtkego, mający na celu wzmocnienie prawa pracowników firm transnarodowych do informacji i konsultacji poprzez rewizję dyrektywy o europejskich radach zakładowych (ERZ). Następnie 2 lutego br., Parlament Europejski, zdecydowaną większością głosów, przyjął rezolucję wzywającą Komisję Europejską do jak najszybszego działania w celu usunięcia niedociągnięć w obecnym prawodawstwie uniemożliwiającym skuteczne funkcjonowanie ERZ, zobowiązując KE i jej przewodniczącą Ursulę von der Leyen do przygotowania wniosku ustawodawczego w tej sprawie do 31 stycznia 2024 r.
Co może zastanawiać to zapytanie, które w kwietniu br., Komisja wysłała do partnerów europejskiego dialogu społecznego, w sprawie zasadności rozpoczęcia przeglądu aktualnie obowiązujących przepisów. Wydaje się, że, co do zasady, taka potrzeba została bezdyskusyjnie wykazana. Jest to również istotny sygnał dla europejskiego ruchu związkowego i samych delegatów do europejskich rad zakładowych aby wywierać stały nacisk na Komisję jednoznacznie wskazując jak ważny jest to temat w ujęciu całej polityki społecznej Unii Europejskiej.
NSZZ „Solidarność” zdaje sobie sprawę z wagi tej kwestii, szczególnie dla pracowników z takich krajów jak Polska, gdzie wielu zatrudnionych pracuje dla firm ponadnarodowych, w których decyzje co do losu lokalnego zakładu pracy zapadają nawet kilka tysięcy kilometrów od jego miejsca lokalizacji. Dlatego z uwagą będziemy śledzili prace Komisji dotyczące rewizji dyrektywy.
PP