fot. screen/PR24
– Jeśli dzisiaj mówimy o emeryturach stażowych, to musimy również mówić o emeryturach pomostowych, bo i jeden i drugi projekt jest dedykowany osobom, które ciężko pracują i już po prostu nie mają sił pracować. One mają uzbierany odpowiedni kapitał, który pozwala na przejście na emeryturę i pobieranie minimalnej emerytury. Do wprowadzenia tych rozwiązań będziemy dążyć – mówił wczoraj na antenie PR24 przewodniczący KK NSZZ „Solidarność” Piotr Duda.
Piotr Duda był gościem Adriana Klarenbacha w audycji „Rozmowa PR24” na antenie PR24. Rozmowa dotyczyła m.in. emerytur stażowych. Przewodniczący Piotr Duda przekonywał:
– Szkoda, że niektórzy zwolennicy wprowadzenia emerytur stażowych rozgrzani są do czerwoności na Facebooku na Twitterze, a nie wspomagają nas czynnie w innych akcjach. W tej chwili w rozmowach z rządem jest to dla nas bardzo ważny postulat. Ale równorzędnych postulatów jest bardzo dużo.
Poniżej cała rozmowa:
Mówił także, że teraz najważniejsze jest, by doprowadzić do zajęcia się projektem ustawy na sejmowej Komisji Polityki Społecznej i Rodziny.
– Istnieje blokada polityczna. Pan prezes Jarosław Kaczyński nie chce dać zgody politycznej na zajęcie się tym problemem chociażby na komisji sejmowej. My jako NSZZ „Solidarność” oraz prezydent Andrzej Duda [którego projekt dotyczący emerytur stażowych także znajduje się w Sejmie – BM] wykonaliśmy wszystko to, co do nas należy, to co mogliśmy zrobić. Te dwa projekty powinny spotkać się w Sejmie – powiedział Piotr Duda. I dodał:
– Dzisiaj w naszych propozycjach ze stroną rządową został nam przedłożony może nie projekt emerytur stażowych, ale wyliczenia propozycji dotyczące wariantu, w którym wzięto by pod uwagę tylko okres składkowy. Nad tym się zastanawiamy, rozmawiamy o różnych wariantach, ale tak jak jak mówię, skandalem jest dla mnie to, że projekt prezydencki dotyczący emerytur stażowych nie znalazł jeszcze swojego miejsca i czasu na pierwsze czytanie, bo już ponad rok temu w grudniu odbyło się pierwsze czytanie projektu obywatelskiego, którego my jako Solidarność byliśmy inicjatorem, a projekt prezydencki póki co leży w zamrażalce.
Emerytury nie tylko stażowe
Na pytanie, czy wobec blokady dotyczącej emerytur stażowych Solidarności wciąż po drodze z PiS-em, przewodniczący Piotr Duda odpowiedział:
– Najlepszym tego przykładem jest to, że pan premier powołał zespół rząd Solidarność i wciąż rozmawiamy nad bardzo ważnymi postulatami. One są ważne, ale najważniejsze dla nas wspólne osiągnięcie to obniżenie wieku emerytalnego do poziomu sprzed tej, nazwijmy to, pseudoreformy. To się udało. Mamy jeszcze jeden bardzo ważny postulat, który negocjujemy z rządem. To nie wygaszanie tak zwanych emerytur pomostowych. Swego czasu świętej pamięci Lech Kaczyński zawetował tę ustawę. I platforma to zablokowała. Oczywiście myśleliśmy, że zostanie weto prezydenta utrzymane, ale niestety tak się nie stało. Dlatego jeśli dzisiaj mówimy o emeryturach stażowych, to musimy również mówić o emeryturach pomostowych, bo i jeden i drugi projekt jest dedykowany osobom, które ciężko pracują i już po prostu nie mają sił pracować. One mają uzbierany odpowiedni kapitał, który pozwala na przejście na emeryturę i pobieranie minimalnej emerytury. Do wprowadzenia tych rozwiązań będziemy dążyć – zapewnił przewodniczący Duda.
Rozmowy z rządem
Przewodniczący relacjonował także rozmowy, jakie toczą się w ramach zespołu rząd-Solidarność:
– Wiem, że dzisiaj jesteśmy na końcowym etapie rozmów z rządem. Wiele postulatów bardzo ważnych dla nas, dla Solidarności już faktycznie jest dogadanych. Nie chcę w tej chwili mówić o szczegółach, bo nie jestem upoważniony ze strony rządowej do tego. Mam nadzieję, że na spotkaniu plenarnym pod koniec marca, może na początku kwietnia uda się podpisać porozumienie i ustalić, co jeszcze ewentualnie będziemy procedować w dalszym ciągu.
Przewodniczący dodał, że zaawansowane rozmowy toczą się m.in. w tematach wyłączenia z płacy minimalnej dodatku za pracę w warunkach szkodliwych, ochrony działaczy związkowych oraz odmrożenia odpisu na Zakładowy Fundusz Świadczeń Socjalnych.
źródło: PR24