fot. PAP/Leszek Szymański
W przededniu tragicznej dla nas daty – 24 lutego, kiedy to Rosja rozpoczęła na pełną skalę inwazję na Ukrainę w 2022 roku, musimy jeszcze raz zwrócić uwagę na stanowisko i działalność Federacji Niezależnych Związków Zawodowych Rosji (FNPR).
FNPR, która rok temu wzywała do wojny z Ukrainą, nadal nie tylko wspiera tę wojnę, która niszczy Ukrainę i naród ukraiński, ale także wzywa do jej kontynuacji aż do „zwycięstwa”. Świadczą o tym również oświadczenia z ostatniego tygodnia. W apelu do swoich członków z 20 lutego 20231 FNPR oficjalnie stwierdza, że wśród żołnierzy rosyjskiej armii i marynarki wojennej znajdują się dziesiątki tysięcy członków związków zawodowych, liderów i aktywistów z różnych organizacji, przedsiębiorstw i branż, którzy poszli „bronić interesów Rosji”. Ponadto FNPR wzywa swoje organizacje związkowe w całym kraju nie tylko do podążania za „heroiczną drogą walki” rosyjskich wojskowych, ale także do „dalszego udzielania niezbędnej pomocy i moralnego wsparcia”. FNPR zapewnia, że jej organizacje członkowskie „będą nadal bezzwłocznie odpowiadać na prośby otrzymywane zarówno od jednostek wojskowych w stanie wojny, jak i od kolektywów pracowniczych pracujących na rzecz zaspokojenia potrzeb żołnierzy”.
„Wróg zostanie pokonany! Zwycięstwo będzie nasze!” – oświadczył FNPR.
Ponadto 22 lutego kierownictwo FNPR, pracownicy Aparatu FNPR, studenci Akademii Pracy i Stosunków Społecznych oraz aktywni członkowie FNPR wzięli udział w wiecu-koncercie w Moskwie, podczas którego świętowano inwazję na Ukrainę, a prezydent Federacji Rosyjskiej Wołodymyr Putin wygłosił przemówienie. Według oficjalnego raportu tego rosyjskiego związku zawodowego, jego delegacja liczyła ponad 2 tys. osób. FNPR oklaskami, apelami i bezpośrednimi działaniami wspiera wojnę, a także wrogość i popiera akty ludobójstwa wobec narodu Ukrainy, który wybrał drogę demokracji i integracji europejskiej.
Dziękujemy wszystkim, którzy poparli nasz apel o wykluczenie FNPR z MKZZ i światowych organizacji związkowych.
Jeszcze raz chcemy podkreślić, że w demokratycznym ruchu związkowym nie ma miejsca dla tego związku zawodowego, który ignoruje Statut MKZZ, popiera wojnę, reżim Putina i Siły Zbrojne Federacji Rosyjskiej, które dokonują zbrodni wojennych i aktów ludobójstwa na Ukrainie.
Mykhailo Volynets
Przewodniczący
Konfederacji Wolnych Związków Zawodowych Ukrainy (KVPU)
Treść listu: