Pielgrzymka Ludzi Pracy to jest ten testament ks. Jerzego, który wypełniamy

fot. M.Żegliński

– Przyjeżdżamy na Jasną Górę po to, żeby nabrać sił do codziennej pracy. Wracamy ubogaceni, z naładowanymi bateriami – przyznaje Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność”.

– Pielgrzymka Ludzi Pracy to jest zawsze niezwykłe wydarzenie. Zmieniają się nasze problemy, zmienia się sytuacja w kraju, a Związek niezmiennie co roku przyjeżdża tu, na Jasną Górę. Ma za co dziękować i o co prosić. To jest ten testament ks. Jerzego, który wypełniamy. Chcemy realizować go nie tylko przez obecność na pielgrzymce, ale również w naszej codziennej pracy i walce przede wszystkim o godność pracowników – powiedział nam podczas 40. Ogólnopolskiej Pielgrzymki Ludzi Pracy na Jasną Górę Tadeusz Majchrowicz, zastępca przewodniczącego KK NSZZ „Solidarność”.

Dodał, że pracownicy stoją dziś przed szeregiem problemów i wciąż muszą walczyć o własne prawa.

– Ostatnie strajki w firmie W&W w Lubsku, czy też zwolnienie po raz trzeci przewodniczącego z firmy Nexteer w Tychach wynikają właśnie z braku szacunku dla pracownika. Jako związkowcy jesteśmy zobowiązani walczyć o godność pracowników. Przyjeżdżamy na Jasną Górę po to, żeby nabrać sił do tej codziennej pracy. Wracamy ubogaceni, wracamy z naładowanymi bateriami. Mimo tylu lat, towarzyszą nam zawsze te same silne emocje – podkreślił Tadeusz Majchrowicz.