fot. Region Podbeskidzie NSZZ „Solidarność”
Ponad sto osób – związkowcy i członkowie ich rodzin – wzięło udział w tegorocznej edycji Ogólnopolskiego Rajdu Górskiego NSZZ “Solidarność”, który odbył się w sobotę 3 września 2022 roku. Tym razem rajdowa meta usytuowana została na polsko-czeskim pograniczu – schronisku na Stożku w Beskidzie Śląskim.
Rajd tradycyjnie zorganizowała podbeskidzka “Solidarność” przy wsparciu Komisji Krajowej NSZZ “Solidarność”. Związkowcy różnymi trasami, prowadzącymi głównie z Wisły i Ustronia, dotarli na rajdową metę, usytuowaną przy schronisku turystycznym na Stożku. Tam polową Mszę św. dla związkowców i ich rodzin odprawił ks. Mateusz Dudkiewicz z bielskiej parafii Najświętszego Serca Pana Jezusa.
”Ten rajd i ta nasza modlitwa to doskonała okazja, by odpocząć ale i oderwać się od codzienności. To szansa, by na wszystko spojrzeć boku czy raczej nieco z góry, z dystansem. To także okazja, by Bogu podziękować za wszystko, czym nas na co dzień obdarza” – podkreślił w kazaniu ks. Dutkiewicz. W trakcie Mszy jej uczestnicy modlili się za “Solidarność”, ale także powierzali Bogu zdrowie swej koleżanki, Doroty, która jeszcze w ubiegłym roku wędrowała z innymi po rajdowych szlakach, a teraz zmaga się z chorobą.
Po zakończeniu Mszy św. organizatorzy rajdu, w tym szef podbeskidzkiej „Solidarności” Marek Bogusz i jego zastępca Stanisław Sołtysik, wręczyli Puchar Przewodniczącego Komisji Krajowej dla najliczniejszego zespołu. Po raz kolejny przypadł on związkowcom z „Solidarności” spółki Proseat z Bielska-Białej – była to 35-osobowa grupa zorganizowana przez szefa tej organizacji Rafała Tyrałę. Drugie miejsce zajęła reprezentacja “Solidarności” ABB Apena.
Na rajdowej mecie przeprowadzony też został tradycyjny konkurs wiedzy turystycznej. Tu najlepszy wynik osiągnął Jacek Bożek, związkowiec i społeczny inspektor pracy z bielskiego oddziału spółki Tauron Dystrybucja. W nagrodę przypadł mu puchar Przewodniczącego podbeskidzkiej “Solidarności”.
„Dziękuję wszystkim uczestnikom rajdu, którzy odpowiedzieli na nasze zaproszenie i wyruszyli na rajdowe szlaki. Była to okazja do odpoczynku, integracji i – jak to mówił ksiądz Mateusz – do spojrzenia na nasze problemy i obowiązki nieco z dystansu. Nagroda była tez piękna pogoda i niezapomniane beskidzkie widoki. Do zobaczenia za rok”- powiedział po zakończeniu rajdu Marek Bogusz.
Region Podbeskidzie