fot. D.Jaromin
Bez przemówień i wystąpień odbyło się składanie kwiatów pod pomnikiem „Porozumienia Jastrzębskiego” na Placu im. Tadeusza Jedynaka przed Kopalnią Zofiówka. – Istotą świętowania rocznicy powstania „Solidarności” jest realizowanie podpisanych wtedy porozumień – powiedział po uroczystości Piotr Duda, przewodniczący Związku. Wcześniej uczestnicy uroczystości wzięli udział w mszy św. w kościele pw. Najświętszej Maryi Panny Matki Kościoła.
– Najlepsze co możemy zrobić aby uczcić bohaterów tamtych dni, to cierpliwie realizować ich postulaty. A wtedy walczono nie tylko o godność, ale i podwyżki, dlatego proponowany przez rząd poziom płacy minimalnej w przyszłym roku i podwyżka dla budżetówki jest nie do przyjęcia – powiedział Piotr Duda odnosząc się do projektu budżetu skierowanego przez rząd do Sejmu.
Jeszcze raz przypomniał stanowisko „Solidarności” w tej kwestii budżetu, gdzie Związek oczekuje dwukrotnego wzrostu płacy minimalnej do wysokości 3750 zł i 20 proc. wzrostu wskaźnika dla państwowej sfery budżetowej.
– Podobnie jest z postulatem emerytur stażowych, którego „Solidarność” nie odpuści. To kwestia wiarygodności rządu – powiedział szef Związku. – Tak jak mówiłem w historycznej Sali BHP Stoczni Gdańskiej – udało się zrealizować tyle ważnych rzeczy. Pozostał tylko ta jedna.
Pytany o niedawne słowa Danuty Wałęsy, w których była pierwsza dama zarzuciła obecnym władzom „Solidarności” gumkowanie Lecha Wałęsy i kradzież „Solidarności”, Piotr Duda odpowiedział, że o „Solidarności” można mówić wszystko, pod warunkiem, że się mówi prawdę.
– Nikt nikogo z „Solidarności” nie wyrzucał. Kto chciał sam odchodził do polityki, biznesu, czy innej działalności społecznej. I dobrze – każdy ma takie prawo – powiedział. – Zostali ci co chcieli, którzy mają „Solidarność” w sercu, ci którzy ją zakładali i są w niej od samego początku.
– „Solidarność” jest jedna i ciągle ta sama. Nigdy nie pozwolimy na obrażanie członków Związku. Na takie uwłaczające wypowiedzi będziemy reagowali – podsumował.
ml