W Powiatowym Urzędzie Pracy w Jastrzębiu-Zdroju powstała „Solidarność”. – Chcemy prowadzić dialog z pracodawcą i władzami miasta, mieć wpływ na wysokość naszych wynagrodzeń oraz na warunki, w jakich pracujemy – mówi Lucyna Skorupa, przewodnicząca „S” w urzędzie.
Pod koniec zeszłego roku w Jastrzębiu-Zdroju trwały rozmowy płacowe między prezydent miasta a przedstawicielami jednostek samorządowych podległych magistratowi. Podczas negocjacji pracownicy większości instytucji byli reprezentowani przez organizacje związkowe. – My związków nie mieliśmy, więc w naszym imieniu występował pan dyrektor. Wiemy, że walczył o nas, ale nie mieliśmy żadnego wpływu na przebieg negocjacji oraz na wysokość podwyżek, i właśnie dlatego postanowiliśmy się zrzeszyć. Chcemy mieć możliwość współuczestniczenia w podejmowaniu decyzji dotyczących tego, co dzieje się wokół nas – podkreśla Lucyna Skorupa.
Pracownicy PUP zaczęli się organizować w „Solidarności” w grudniu zeszłego roku, tuż po zakończeniu negocjacji płacowych w magistracie. Na początku działali jako tymczasowa komisja zakładowa. Na początku kwietnia tego roku przeprowadzili wybory, podczas których wyłoniona została komisja zakładowa. – Założyliśmy „Solidarność”, żeby mieć swoją reprezentację i być w silnej strukturze z zapleczem eksperckim. Wiemy, że w trudnych sytuacjach dotyczących prawa pracy będziemy mogli liczyć na wsparcie związkowych prawników – dodaje Lucyna Skorupa i podkreśla, że do „S” należy już połowa pracowników jastrzębskiego PUP.
W Powiatowym Urzędzie Pracy w Jastrzębiu-Zdroju zatrudnionych jest 50 osób.
www.solidarnosckatowice.pl