fot. Radio Gdańsk / R. Jocher
Coraz głośniej słychać sprzeciw dokerów wobec obsługiwania rosyjskich statków.
– Wiemy, że prowadząc jakikolwiek handel z Rosją czy sąsiadami, którzy są ich sojusznikami, wspieramy pośrednio ten reżim, dodajemy paliwa Putinowi i jego wojnie w Ukrainie – mówił w programie „Głos Pracownika” emitowanej na antenie Radia Gdańsk Adam Tylski, wiceprzewodniczący Rady Krajowej Sekcji Portów Morskich NSZZ „Solidarność”.
Jak powiedział na antenie, „narasta poczucie solidarności z narodem ukraińskim, niezadowolenie z tego, że do Polski płyną produkty i surowce, na których jest krew”.
– Coraz bardziej staramy się rozeznać sytuację pod kątem prawnym, bo to nie jest takie proste powiedzieć: „nie będziemy rozładowywać tych statków”. Staramy się, żeby nasz głos był coraz bardziej słyszalny i wyrazisty, stąd nasze wystąpienie do premiera i ministra gospodarki – poinformował Adam Tylski.
Przypomniał także, iż w portach pracuje wielu Ukraińców, z którymi solidaryzują się polscy pracownicy.
Całą audycję można odsłuchać TUTAJ…>>