Tegoroczny Międzynarodowy Dzień Kobiet obchodzimy w atmosferze przygnębienia, wywołanego cierpieniem milionów kobiet z Ukrainy. Szczególnie tych, które uciekając przez okrutną wojną, zmuszone zostały do porzucenia swoich domów, do rozłąki z najbliższymi, do strachu o życie tych, którzy zostali, by walczyć z najeźdźcą.
W takim dniu trudno mówić o świętowaniu i życzeniach innych jak te, aby to wszystko jak najszybciej się skończyło. Aby ta okrutna wojna natychmiast została przerwana. Aby żadna kobieta nie musiała doświadczać tego, co kobiety z Ukrainy.
Niech Dobry Bóg ma Was, drogie Panie, w Swojej opiece, niech dodaje sił i zachowa nas wszystkich od nienawiści.
Piotr Duda