Niedotrzymywanie terminów, ignorowanie propozycji rozmów wysuwanych przez Komisję Zakładową „Solidarności” i brak dialogu z przedstawicielami pracowników to – niestety – model działania jaki przyjęło kierownictwo w Toyota Logistic Service Poland. Taka forma zarządzania przedsiębiorstwem doprowadziła z końcem marca do rozpoczęcia procedury sporu zbiorowego.
„Biorąc pod uwagę stanowisko obecnie prezentowane przez dyrekcję, uważam za prawdopodobny scenariusz, że będziemy musieli, jako pracownicy firmy, rozpocząć akcję strajkową – mówi przewodniczący „Solidarności w TLSP, Dawid Walc. Przeprowadziliśmy już w tej sprawie referendum i decyzja pracowników była jednoznaczna.” Warto zauważyć, że, trwające wiele lat, problemy pracownicze w TLSP skutkowały powstaniem organizacji związkowej „Solidarności” w 2019r.
„Pracownicy postanowili w końcu zawalczyć o siebie – kontynuuje Dawid Walc. Od przeszło 10 lat nie mieliśmy podwyżki naszych wynagrodzeń. Otrzymywaliśmy tylko premie uznaniowe, które nie dają żadnej gwarancji, raz są, w następnym roku może ich nie być. Od przeszło dwóch lat prowadzimy negocjacje płacowe. Staramy się być otwarci na współpracę, ale stosunek do nich naszego pracodawcy najlepiej ilustruje fakt, że potrzebował 6 miesięcy by przedstawić pełnomocnictwa dla osób go reprezentujących. Dodam jeszcze, że w grudniu ubiegłego roku, uczulaliśmy jako komisja zakładowa, kierownictwo aby rozmawiać na temat płac przed zamknięciem budżetu firmy na ten rok. Oczywiście nasze głosy zostały zignorowane, a po ustaleniu budżetu usłyszeliśmy, że teraz nie ma już pola do negocjacji i musimy zaakceptować ten stan rzeczy.”
Toyota Logistic Service Poland obsługuje dealerów i serwis koncernu Toyota w naszej części Europy. Jest jednym z filarów biznesu Toyoty w tym regionie. Dlaczego zatem kierownictwo firmy nie chce lub nie potrafi porozumieć się z pracownikami? I czy ryzyka utraty reputacji i strat finansowych z tytułu strajku nie są czynnikiem mobilizującym do rozpoczęcia dialogu na forum przedsiębiorstwa? Na te pytania poznamy odpowiedź w najbliższym czasie. Wydaje się bowiem, że spór wchodzi w fazę kulminacji.
pp