fot. fotolia.com
Międzynarodowa Konfederacja Związków Zawodowych oczekuje uznania konwencji MOP dotyczącej BHP za konwencję fundamentalną. Przypomnijmy, że obecnie zgodnie z Deklaracją dotyczącą fundamentalnych praw w pracy z 1998 r. mamy osiem konwencji fundamentalnych, które obowiązują niezależnie od ich ratyfikacji ze względu na samo członkostwo państwa w organizacji. Konwencje te dotyczą czterech obszarów: prawa do zrzeszania się i rokowań zbiorowych, pracy dzieci, zakazu pracy obowiązkowej i przymusowej oraz równego traktowania i zakazu dyskryminacji.
W Deklaracji z okazji 100-lecia organizacji (2019 r.) ogłoszono, że bezpieczne i zdrowe warunki pracy są podstawą godnej pracy. W przyjętej później rezolucji wezwano Radę Administracyjną MOP do „jak najszybszego rozważenia propozycji włączenia bezpiecznych i zdrowych warunków pracy do ram podstawowych zasad i praw w pracy MOP” w taki sam sposób, jak osiem podstawowych konwencji MOP. Prawa te, wraz z maksymalnymi limitami czasu pracy, minimalnym wynagrodzeniem i ochroną socjalną, stanowią podstawę wymaganej przez ruch związkowy ochrony pracy.
Doszło już do określenia „mapy drogowej”, która doprowadziłaby do wskazanej transformacji, ale niektóre organizacje pracodawców oraz część rządów blokują postęp. „Mapa drogowa” wymaga podjęcia działań podczas corocznej Międzynarodowej Konferencji Pracy. Związki zawodowe domagają się, aby nastąpiło to w 2021 roku.
– Cóż tu komentować – wskazuje Barbara Surdykowska z Biura Eksperckiego KK NSZZ Solidarność. – Polska nie ratyfikowała konwencji nr 155 dotyczącej BHP z 1981 r. Generalnie liczba ratyfikacji dokonywanych przez polski rząd w ostatniej dekadzie dramatycznie spadła. Jest to błędne podejście – Międzynarodowa Organizacja Pracy jest silna właśnie liczbą ratyfikacji dokonywanych przez państwa członkowskie. A jest organizacją której siły w obecnych realiach transformacji świata pracy bardzo potrzebujemy.
– Związki zawodowe przegrały batalię o mocną deklarację z okazji 100-lecia powstania MOP – komentuje Sławomir Adamczyk z Biura Branżowo-Konsultacyjnego KK. – Ale walka trwa i naszą rolą jest przekonanie polskiego rządu o potrzebie rozszerzenia katalogu ośmiu konwencji fundamentalnych – dodaje ekspert.
bs