Przejdź do treści Wyszukiwarka

„W jedności siła!”. W Lublinie protestowali pracownicy Bogdanki

  • środa, 09 Kwietnia 2025
  • Regiony
  • Autor: Admin

Protest górników z Bogdanki / fot. NSZZ "S" Region Śroskowo-Wschodni


Górnicy z Bogdanki przybyli 8 kwietnia do Lublina, by zaprotestować przeciwko zamknięciu kopalni i utraty miejsc pracy. Mówili wprost: to oznacza kryzys ekonomiczny w regionie. W manifestacji z Placu Litewskiego pod Urząd Wojewódzki przeszło ok 3 tysięcy osób.


Rządowych gwarancji dla utrzymania wydobycia i sprzedaży węgla z kopalni w Bogdance domagali się górnicy, którzy we wtorek manifestowali na pl. Litewskim w Lublinie. Delegacja wszystkich organizacji związkowych z „Bogdanki” przekazała wojewodzie lubelskiemu Krzysztofowi Komorskiemu listę postulatów zaadresowaną do premiera Donalda Tuska.

Chcą uczciwej konkurencji na rynku węgla

W piśmie do szefa rządu górnicy domagają się „sprawiedliwej transformacji”, która może być realizowana „wyłącznie na podstawie planu” uzgodnionego przez strony. Gwarantem wykonania takiego planu i zabezpieczenia środków potrzebnych na jego realizację miałby być rząd. Związkowcy oczekują „uczciwej konkurencji na rynku węgla”. W przeciwnym wypadku domagają się, by kopalnia została objęta „gwarancjami państwowymi utrzymania wydobycia i sprzedaży na tym samym poziomie”. 

Górnicy domagają się także nowelizacji ustawy o funkcjonowaniu górnictwa i objęcia nią kopalni w Bogdance. Wojewoda lubelski zadeklarował, że pismo z postulatami trafi do premiera i wszystkich innych zainteresowanych ministrów.

„To oznacza likwidację zakładu pracy”

Poczas wtorkowej demonstracji górników wsparli koledzy ze Śląska, a także przedstawiciele innych branż. Byli obecni pracownicy WSK Świdnik, PGE, Stokrotki, oświaty, ochrony zdrowia, Poczty Polskiej, PKP Cargo i wielu innych. Nie zabrakło także rolników, których wspierali górnicy w ich proteście w ubiegłym roku.

Jak podkreślał Mariusz Romańczuk przewodniczący NSZZ „Solidarność” w Bogdance, perspektywa wydobycia 2 mln ton węgla do 2035 roku to likwidacja zakładu pracy.

Jak podkreślają związkowcy, perspektywa zamknięcia kopalni to migracja 32 tys. ludzi z obszaru oddziaływania kopalni.

– To młode osoby, które stąd wyjadą, bo nie będzie pracy. Dlatego protestujemy, chcemy zrobić to wcześniej, nie czekamy aż się to wydarzy. Mamy przykłady: FŁT Kraśnik, Azoty w Puławach. Nie chcemy pójść tą samą drogą

– wyliczał oraz dodał, że górnicy oczekują sprawiedliwego traktowania.

Marian Król, który zabrał głos jako przedstawiciel Regionu Środkowo-Wschodniego NSZZ „Solidarność”, podkreślał, że wspólne działania w obronie Bogdanki już wcześniej przynosiły efekty i wierzy, że teraz też tak będzie.

źródło: NSZZ „S” Region Środkowo-Wschodni/Kurier Lubelski