Przejdź do treści Wyszukiwarka

Wielki strajk w sektorze handlu w Finlandii

  • czwartek, 20 Lutego 2025
  • Zagranica
  • Autor: Admin

fot. copyright pam.fi


W środę, 19 lutego, rozpoczął się wielki strajk w sektorze handlu, w którym bierze udział około 70 tysięcy pracowników. Strajk trwa do soboty, 22 lutego, a jego głównym celem jest wywalczenie podwyżek płac i poprawy warunków pracy.


Protest zorganizowany przez fiński Związek Zawodowy Sektora Usług (PAM) i Fińską Federację Handlu obejmuje około 3 tysięcy placówek handlowych, w tym sieci spożywcze i sklepy z asortymentem przemysłowym. W Helsinkach część popularnych sklepów nie została otwarta, a niektóre z nich działają tylko w skróconych godzinach. Z kolei w innych miastach pracownicy organizują pikiety, zachęcając klientów do zrezygnowania z zakupów. Dodatkowo w całym sektorze handlu obowiązuje zakaz zmian w rozkładzie pracy, zakaz tymczasowych przeniesień i nadgodzin, obejmujący wszystkich pracowników i przełożonych.

Strajk w Finlandii to odpowiedź na pogarszającą się sytuację finansową pracowników handlu. Od 2021 roku realna siła nabywcza wynagrodzeń spadła o około 20 %, co skutkuje tym, że przeciętny Fin zarabia dziś rocznie równowartość dwóch miesięcy mniej niż cztery lata temu. Związki zawodowe domagają się podwyżek wynagrodzeń, które zrekompensują tę utratę siły nabywczej i pozwolą pracownikom utrzymać godne warunki życia. Zgłoszone żądania obejmują podwyżki wynoszące 6 % w tym roku (co najmniej 150 euro) oraz 4 % w 2026 roku (co najmniej 100 euro).

Nie bez wpływu na decyzję o strajku pozostaje także trudna sytuacja gospodarcza, na którą składają się wzrost cen wywołany wojną na Ukrainie, podwyżki VAT, energii oraz stóp procentowych, a także cięcia w zasiłkach socjalnych wprowadzane przez rząd Petteriego Orpo. W Finlandii nie ma ustawowej płacy minimalnej, a wynagrodzenia ustalane są w negocjacjach zbiorowych w poszczególnych branżach. Obecnie w handlu średnie wynagrodzenie wynosi około 2200 euro brutto miesięcznie, co zdaniem związkowców nie wystarcza na pokrycie rosnących kosztów życia.

Protesty nie ograniczają się jedynie do handlu. Od poniedziałku, 17 lutego, trwa strajk pracowników logistyki i zaopatrzenia, który zakończy się 20 lutego. Pracownicy ci również domagają się wyższych wynagrodzeń oraz lepszych warunków pracy, a połączenie strajków w obu sektorach pokazuje, że problem dotyczy całego łańcucha dostaw i wpływa na gospodarkę całego kraju. Fiński związek zawodowy PAM zapewnia, że jego celem jest obrona praw pracowników i walka o poprawę ich sytuacji.

Strajk w handlu to nie koniec protestów. 3 marca odbędzie się kolejna akcja protestacyjna – strajk w ośrodkach narciarskich. Tego dnia pracownicy, objęci układem zbiorowym w tej branży, zaprzestaną pracy na 24 godziny, jeśli nie uda się wynegocjować porozumienia z pracodawcami. Tak jak w przypadku strajku w handlu, także w tej branży związkowcy domagają się podwyżek płac oraz poprawy warunków pracy. Po negatywnych zmianach wprowadzanych przez rząd w ciągu ostatniego półtora roku fińskie związki zawodowe są zdeterminowane, by wciąż walczyć o sprawiedliwość dla pracowników, a strajki to tylko początek dalszych działań na rzecz polepszenia sytuacji socjalnej i ekonomicznej fińskich obywateli.

kb