– Pozbywanie się działaczy Solidarności pozbawi pracowników ich naturalnych liderów i grozi niekontrolowanym konfliktem. Działania Zarządu PKP Cargo w restrukturyzacji mają wszelkie cechy zarządzania załogą poprzez konflikt i strach – ocenili przedstawiciele gdańskiej Solidarności.
Zarząd Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność” przyjął stanowisko, w którym wyraził swój zdecydowany sprzeciw wobec przyjętego sposobu postępowania sanacyjnego w PKP Cargo.
– Zwalnianie kobiet w ciąży, a także przebywających na urlopach macierzyńskich i rodzicielskich w sposób rażący narusza elementarne zasady współżycia społecznego i doprowadza do głębokiej dehumanizacji w relacjach pracodawca – pracownik. Szkody wyrządzone takim postępowaniem nie dadzą się zrekompensować środkami finansowymi, gdyż godzą one w podstawową potrzebę człowieka, jaką jest bezpieczeństwo w okresie uznanym przez ustawodawcę w wielu aktach prawnych jako czas wymagający szczególnej ochrony. Podobnie się ma sytuacja z osobami zwalnianymi w okresie ochrony przedemerytalnej – podkreślili.
Związkowcy zwrócili uwagę, że choć stopa bezrobocia jest niska, to rynek pracy nie jest przyjazny ludziom w podeszłym wieku. Z tego powodu zwolnienie tych osób oznacza „wyrzucenie ich na margines życia zawodowego i degradację materialną oraz społeczną”.
Zarządzanie przez strach
Zaprotestowali również przeciwko zwalnianiu działaczy NSZZ „Solidarność”, którzy powinni być chronieni zapisami Ustawy o związkach zawodowych „pod przewrotnym pretekstem długotrwałego nieświadczenie pracy”.
– Pozbywanie się działaczy Solidarności cechujących się na tle innych związków zawodowych bezkompromisowością oraz pryncypialnością w obronie praw pracowniczych pozbawi pracowników ich naturalnych liderów i grozi niekontrolowanym konfliktem. Działania Zarządu PKP Cargo w restrukturyzacji mają wszelkie cechy zarządzania załogą poprzez konflikt i strach – stwierdzili przedstawiciele gdańskiej Solidarności.
ZOBACZ TAKŻE: Solidarność unowocześnia swoje przestrzenie konferencyjne
źródło: tysol.pl