Kolejne pęknięcia w pomocy społecznej

Ogłoszony w blasku kamer przez Premiera Donalda Tuska w marcu bieżącego roku, nota bene na kilkanaście dni przed wyborami samorządowymi, program wsparcia finansowego pracowników pomocy społecznej ujrzał światło dzienne i…. podzielił tych do których jest skierowany.

Przyjęty przez Radę Ministrów 19 czerwca br. i ogłoszony pod koniec czerwca program przyznaje dodatek do pensji w wysokości 1000 zł brutto osobom zatrudnionym w pomocy społecznej, ale wyłącznie tej grupie, która działa na podstawie ustawy o pomocy społecznej. Tymczasem osób zatrudnionych w poszczególnych instytucjach samorządowych, które świadczą pomoc współobywatelom jest kilkadziesiąt tysięcy więcej. Ich pech polega na tym, że praca, którą wykonują, jest zaliczana do zadań opisanych w ustawach innych niż wskazana. Program ma obowiązywać w latach 2024-27.

„Mamy do czynienia z pewnym kuriozum – mówi Adam Ambroży, przewodniczący Rady Krajowej Sekcji Pracowników Pomocy Społecznej NSZZ „Solidarność” – albowiem doszło sytuacji, że osoby, które teoretycznie pracują w tych samych instytucjach, być może tych samych pokojach, będą różnicowane pod względem prawa skorzystania z dodatku. Wydaje się, że można było tego uniknąć, chociażby pod takim warunkiem, żeby ministerstwo przeprowadziło rzetelne konsultacje społeczne. Niestety, pomimo apeli „Solidarności”, Pani Minister nie uznała za właściwe dopuścić szerokiego grona partnerów społecznych do konsultacji. Naprawdę, problem nie dotyczy tylko „Solidarności”, również innych central związkowych, szeregu organizacji samorządowych. Wygląda na to, że w ministerstwie bezgranicznie zaufano wybranej grupie osób, która pewnie chciała dobrze, a „wyszło jak zwykle”. Dlatego biorąc pod uwagę zaistniałą sytuację, jako Rada Sekcji zwróciliśmy się do Pani Minister Dziemianowicz-Bąk o pilne spotkanie aby spróbować przekonać Panią Minister do prowadzenia rzeczywistego dialogu społecznego. Jest to niezwykle istotne, ponieważ za chwilę pracę ma rozpocząć zespół do spraw nowej ustawy pomocowej. A tego tematu po prostu nie wolno nam zepsuć” – kończy Ambroży

Przypomnijmy, że w grudniu ubiegłego roku wypłacono ostatnie dodatki dla pracowników domów pomocy społecznej, będących w szczególnie trudnej sytuacji, które „Solidarność” wynegocjowała z poprzednim rządem. Dodatkowe finansowanie dla pracowników sektora jest niezbędne i dobrze, że zrobiono ruch w tym kierunku, albowiem pomocy społecznej w Polsce niezbędne są bay-passy aby dotrwała do zapowiadanej przez ministerstwo nowej ustawy o pomocy społecznej. Wielka szkoda, że ta ich odsłona została przygotowana w tak niedopracowany sposób.

pp