W 1989 r. w Polsce miał skończyć się komunizm, a wraz z nim miał odejść w niebyt model funkcjonowania przedsiębiorstwa w którym pracownik jest tylko narzędziem wykorzystywanym przez zarządcę, dyrektora lub prezesa. W niektórych miejscach w Polsce ten model ciągle trwa. Na szczęście „Solidarność” pomaga skruszyć ostatnie relikty PRL i wspiera lokalne społeczności w pozbyciu się mentalności „pańszczyźnianego chłopa”, budując ich poczucie godności i podmiotowości.
Paradoksalnie PRL ma wspólny mianownik z Polską szlachecką. Jest nim właśnie stosunek do poddanych, bo nie obywateli, który przejawiał się w ustroju „słusznie minionym” niepodważalną pozycją sekretarza partii, dyrektora lub prezesa wobec zwykłego robotnika. Ten drugi powinien z czapką w ręku, w uniżonej postawie przyjmować wszystkie decyzje, które uchwalono wobec niego samego i jego miejsca pracy.
Chociaż od roku 1989 minęło ponad 30 lat, właśnie taki model zarządzania kultywuje prezes Spółdzielni Mleczarskiej w Łapach.
Pisaliśmy o tym wcześniej:
Dzięki zaangażowaniu „Solidarności”, Krajowej Sekcji Przemysłu Spożywczego, Spirytusowego i Koncentratów Spożywczych, a szczególnie osobistej odwadze naszego Kolegi Emila Rzęsickiego ten stan rzeczy się zmienia.
Poniżej produkcja filmowa naszych Koleżanek i Kolegów z Sekcji PMSiKS NSZZ „S”, która jest tego przykładem. A jednocześnie pięknym dowodem zaangażowania naszego Związku w pomoc poszczególnym członkom, a w szerszym ujęciu, promowaniem na forum zakładu pracy i tzw. „Polski powiatowej” demokracji w pracy i społeczeństwa obywatelskiego.
pp