Przejdź do treści Wyszukiwarka

Górnictwo znajduje się w zawieszeniu. Wszyscy czekają na nowe rozdanie

  • czwartek, 01 Lutego 2024
  • Branże
  • Autor: Admin


Brak kontraktów na węgiel ze strony państwowych spółek energetycznych, brak odbioru węgla już zakontraktowanego, rosnący import węgla zza granicy, niepewność co do notyfikacji umowy społecznej ze strony KE i przetasowania polityczne – to tylko niektóre z problemów trapiących polskie górnictwo, o czym wspomina w swoim felietonie Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności.

Spotkanie „S” z minister przemysłu

W swoim najnowszym felietonie przewodniczący górniczej Solidarności Bogusław Hutek podzielił się swoimi refleksjami na temat spotkania Rady Krajowej Sekcji Górnictwa Kamiennego NSZZ „Solidarność” z nową minister przemysłu Marzeną Czarnecką.

– Dyskutowaliśmy o problemach trapiących całą branżę i poszczególne spółki węglowe. Pani Minister podkreśliła, że jest ze Śląska i na Śląsku będzie urzędować, co uważam za dobry prognostyk. Praktyka pokaże, jak ta współpraca pomiędzy stroną związkową a Ministerstwem Przemysłu się ułoży. Nowy resort ma się zajmować nie tylko sprawami sektora wydobywczego, ale również tym, co związane z wytwarzaniem energii. Jeśli tak się stanie, nowemu resortowi będą podlegać obszary kompetencyjne zbliżone do tych, które kilka lat temu podlegały Ministerstwu Energii. Byłaby to zmiana korzystna. Wszak to, by nadzór rządowy nad górnictwem i energetyką pozostawał w jednym ręku, sami jakiś czas temu postulowaliśmy. Szczegóły poznamy, kiedy zostanie znowelizowana ustawa o działach administracji rządowej – zrelacjonował przewodniczący Hutek.

Dodał, że minister Czarnecka w najbliższym czasie ma udać się do Brukseli, gdzie będzie rozmawiać na temat „najistotniejszej” dla górnictwa sprawy – notyfikacji umowy społecznej regulującej zasady transformacji branży. Po powrocie szefowa resortu przemysłu ma ponownie spotkać się ze związkowcami, którzy liczą na informacje, kiedy nastąpi wspomniana notyfikacja i jakie warunki stawia w tej sprawie Komisja Europejska.

Górnictwo w zawieszeniu

Przewodniczący górniczej Solidarności wskazuje także na inne problemy: – Chodzi o brak kontraktów na węgiel ze strony państwowych spółek energetycznych, brak odbioru węgla już zakontraktowanego czy kwestię rosnącego importu węgla, którym Polska jest dosłownie „zasypana”. Poważne perturbacje mogą zresztą dopiero nastąpić, bo na razie mamy zimę, a zwałowiska i tak są wypełnione po brzegi. Co się stanie, kiedy przyjdzie lato i zapotrzebowanie na surowiec spadnie? – pyta związkowiec.

– Obecnie górnictwo znajduje się w zawieszeniu. Nie wiemy, co z umową; nie wiemy, co z zarządami spółek węglowych. Wszyscy czekają na „nowe rozdanie”. Oby ten stan skończył się jak najszybciej, bo kopalnie muszą jakoś funkcjonować. Niektórych decyzji o zakupach czy inwestycjach nie można nieustannie odkładać. A od tempa, w jakim zostaną podjęte, zależy przyszłość kopalń, tym samym zaś przyszłość sektora i regionu – podsumował przewodniczący Hutek.

Źródło: solidarnoscgornicza.org.pl