Przejdź do treści Wyszukiwarka

Hołd ofiarom, pamięci i ciągłe wołanie o sprawiedliwość

  • czwartek, 14 Grudnia 2023
  • Regiony
  • Autor: Admin


13 grudnia w Gdańsku, w Gdyni i w innych polskich miastach uczciliśmy ofiary stanu wojennego i oddaliśmy honory tym, którzy zdobyli się na odwagę stawienia oporu sile reżimu. W Gdańsku od godz. 17.30 najpierw przy pomniku Poległych Stoczniowców, a następnie w bazylice pw. św. Brygidy spotkali się ci, którzy pamiętają…

42 lata mijają od wprowadzenia, decyzją kierowniczych gremiów politycznych i wojskowych PRL, stanu wojennego na terenie całej Polski. Zarówno WRON, rząd na czele których stał gen. armii Wojciech Jaruzelski, jak i ówczesna Rada Państwa oraz Sejm działały w warunkach państwa niesuwerennego, podlegającego decydentom urzędującym w Moskwie i rozkazom dowództwa Układu Warszawskiego. 

I tym razem 13 grudnia nie zawiedli członkowie Stowarzyszenia Godność, którzy 30 rok z rzędu, poczynając od utworzenia organizacji skupiającej osoby represjonowane w latach 80 z powodów związkowych i politycznych w 1993 roku, organizują i spotykają się przy pomniku Poległych Stoczniowców by oddać hołd ofiarom stanu wojennego i honor tym, którzy zdobyli się na odwagę i na stawienie oporu. Przybyli też członkowie stowarzyszenia Federacji Młodzieży Walczącej, skupiającej działaczy FMW, powstałej w połowie lat 80, w odpowiedzi na obumieranie działań opozycyjnych, słabnący opór i stagnację. Przybyli z banerem – „Idź wyprostowany/Wśród tych co na kolanach”, nawiązującym do „Przesłania Pana Cogito” Zbigniewa Herberta.

Przypomnijmy, że Polacy, a właściwie część naszego społeczeństwa, nie pogodzili się z zarządzeniami, nie chcieli respektować bezprawnych rozkazów. Zaczął się bunt. Niestety – były ofiary śmiertelne – ile trudno policzyć nie mniej niż 46, byli ranni i pobici, uwięzieni i internowani – w okresie stanu wojennego wydano decyzje o internowaniu 9 736 osób (424 następnie aresztowano), z których 1 008 to polskie kobiety, wyrzuceni z pracy oraz w przypadku kilkunastu tysięcy zmuszeni do emigracji z biletem w jedną stronę. Mogli zabrać rodziny i wyemigrować, nie mogli wrócić do kraju.

Wielu Polakom, którzy wyjechali za granicę wcześniej wydarzenia z 13 grudnia 1981 roku uniemożliwiły powrót do ojczyzny.  Znaczącej fali powrotów po 1989 roku nie było. Zachodzące w Polsce przemiany polityczne nie gwarantowały stabilizacji społecznej i ekonomicznej.  

Wyrazem podziękowania dla tych, którzy nieśli pomoc politycznym emigrantom z Polski oraz wspierali podziemną Solidarność był sztandar amerykański – symbol poparcia udzielonego przez ówczesną administrację USA z prezydentem Ronaldem Reaganem. Został on podarowany poprzez dyplomatów USA bazylice św. Brygidy we wrześniu 1990 roku, po wizycie prezydenta George H.W. Busha (z lipca 1989 r.) w Gdańsku i Warszawie.   

Nieliczna co prawda, ale obecna w środę 13 grudnia br. młodzież, dała świadectwo, że mimo, iż stan wojenny znają  z opowiadań rodziców i dziadków oraz z lekcji obywatelskiego wychowania – to pamięć o tamtym dramacie nie zniknie. Było też wołanie o sprawiedliwość – bezkarność władzy i brak odpowiedzialności rozzuchwala jej następców i rani jej ofiary.

Stanisław Fudakowski, w 1980-81 w prezydium ZRG NSZZ „Solidarność”, z 13 na 14 grudnia 1981 został przewodniczącym komitetu strajkowego w Stoczni Gdańskiej im. Lenina przeciwko stanowi wojennemu, odczytał na placu Solidarności rocznicowe przesłanie Stowarzyszenia Godność.  Oto fragment:

Komuniści, agenci Moskwy, pod przywództwem gen. Wojciecha Jaruzelskiego wprowadzili stan wojenny, internując tysiące działaczy „Solidarności” i militaryzując zakłady pracy. Pamiętamy, jak zareagowano w kraju i za granicą, jakie demonstracje odbywały się w polskich i europejskich miastach. Na jakie horrendalne wyroki skazywano za organizację strajków; ilu ludzi z dnia na dzień pozbawiono pracy. Pamiętamy masakrę górników w kopalni ,,Wujek”. Pamiętamy też bezprawie sądów, a szczególnie Sądu Marynarki Wojennej. Na koniec tej początkowej burzy – pamiętamy likwidację NSZZ „Solidarność”. Przetrwaliśmy, działając w podziemnych strukturach Związku. Było to możliwe m.in. dzięki opiece Papieża Jana Pawła II i jego pielgrzymkom do Ojczyzny, a także mocnemu wobec junty stanowisku prezydenta Ronalda Reagana. Ważna też była konkretna pomoc dla „Solidarności” okazana przez związki zawodowe wolnego świata.

Przy wejściu do bazyliki św. Brygidy prezentowana jest plenerowa wystawa fotograficzna o przygotowaniach do budowy i budowie pomnika Jana Pawła II i Ronalda Reagana na Przymorzu.

Przed nabożeństwem kilka ballad na motywach scen ze stanu wojennego wykonał, jak zawsze w takich sytuacjach niezawodny, dr Andrzej Kołakowski, pedagog, pieśniarz, w latach 80 w L-DP „Niepodległość”, drukarz i kolporter II obiegu, 

Podczas mszy świętej w intencji Ojczyzny i ofiar stanu wojennego kazanie wygłosił ks. Jarosław Wąsowicz, dawny działacz FMW, salezjanin, historyk.

Tego dnia odprawiona została też rocznicowa msza św. w kościele oo. Redemptorystów przy ul. Portowej w Gdyni, w asyście pocztów sztandarowych organizacji NSZZ „S”. Po nabożeństwie uczestnicy przeszli przed pomnik Ofiar Komunizmu przy ul. Pułaskiego.  

www.solidarnosc.gda.pl