Skradziono banery akcji protestacyjnej w Domu Pomocy Społecznej w Komorowicach

„Kolejny raz zawieszamy banery na płocie Domu Pomocy Społecznej w Komorowicach, ponieważ w poniedziałek w nocy zostały skradzione…” – alarmują przedstawiciele NSZZ „S” w DPS-ie za pośrednictwem strony internetowej podbeskidzkiej Solidarności.

Związkowcy informują również, że policja już namierzyła sprawców. Zapewniają, że akcja protestacyjna trwa dalej i rozprzestrzenia się na inne Domy Pomocy Społecznej w Bielsku-Białej.

Przypomnijmy, akcja protestacyjna zorganizowana przez Solidarność w Domu Pomocy Społecznej dla Przewlekle Chorych w Bielsku-Białej Komorowicach rozpoczęła się w  poniedziałek, 23 października 2023 r. Związkowcy domagają się podwyżek płac dla całej załogi tej placówki.

Dlaczego rozpoczęto akcję protestacyjną

Pracownicy Domu Pomocy Społecznej dla Przewlekle Chorych w Bielsku-Białej – opiekunki, pokojowe, rehabilitanci, terapeuci, pracownicy kuchni, pralni i inni – zapewniają stałą opiekę osobom przewlekle chorym. Ich podopieczni wymagają szczególnego zainteresowania, pomocy w codziennym, podstawowym funkcjonowaniu. „Na co dzień stykamy się z szeregiem chorób, w tym chorób psychicznych, zakaźnych, a tym samym narażamy się na wcześniejsze wypalenie zawodowe, możliwość zarażenia. Większość z nas pracuje w systemie 12-godzinnym, zapewniając ciągłość opieki również w niedziele i święta, bez dodatkowego wynagrodzenia i premii” – czytamy w piśmie, które związkowcy przesłali do podbeskidzkiego Zarządu Regionu NSZZ „Solidarność”.

Reprezentanci załogi komorowickiego DPS-u podkreślają, że od kilku lat pracownicy wykonują swoje obowiązki w okrojonym składzie, ponieważ bardzo niskie wynagrodzenie zniechęca kolejne osoby do podjęcia zatrudnienia w DPS.

W czerwcu br. Solidarność wystąpiła do dyrekcji DPS z postulatem zwiększenia od 1 lipca 2023 r. wynagrodzenia o 1500 zł brutto. DPS nie posiada samodzielnego budżetu: pieniądze m.in. na wynagrodzenie pochodzą z kasy miasta Bielsko-Biała. Do października załoga nie otrzymała podwyżek i dlatego zapadła decyzja o rozpoczęciu akcji protestacyjnej.

Źródło: NSZZ „S” Region Podbeskidzie / tysol.pl