Przejdź do treści Wyszukiwarka

To koniec bielskiego zakładu Signify. Pracę straci niemal 130 osób

  • poniedziałek, 06 Listopada 2023
  • Regiony
  • Autor: Admin

/ fot. Region Podbeskidzie NSZZ "Solidarność"


Signify Poland Bielsko Sp. z.o.o. kończy swoją działalność. Fabryka zajmująca się produkcją m.in. komponentów do tradycyjnego oświetlenia – m.in. żarówek i świetlówek – ma zakończyć produkcję do 30 czerwca 2024 roku.

Decyzja o likwidacji zakładu wynika z transformacji, polegającej na odchodzeniu z oświetlenia konwencjonalnego ku energooszczędnej technologii LED, co powoduje zmniejszenie produkcji i konieczność zwolnień.

Ze względu na wspomniane czynniki rynkowe, w najbliższych 10 miesiącach, pracę straci 128 pracowników bielskiego zakładu.

Pod koniec października pracodawca podpisał ze związkami zawodowymi porozumienie w sprawie zasad zwolnień grupowych w spółce. Zwolnienia mają nastąpić w dwóch turach: z końcem lutego i lipca przyszłego roku.

Zwalniani pracownicy mogą liczyć na odprawy znacznie przekraczające te, przewidziane w przepisach. Uzależnione one będą od stażu pracy. Pracujący najkrócej, do pięciu lat, mogą liczyć na ustawowe odprawy (wynagrodzenie jednio- lub dwumiesięczne) plus – jeśli przepracowali u pracodawcy do pięciu lat – dodatkowo 9 tys. złotych brutto. Dla osób, które mogą się poszczycić najdłuższym stażem pracy u pracodawcy – powyżej 30 lat – dostaną trzymiesięczną odprawę i dodatkowo nawet 34 tys. złotych brutto. Ustalono także zasady wypłacania dodatków dla osób, które osiągną wiek emerytalny w latach 2025-28, a także nagród jubileuszowych, do których pracownicy nabyliby prawa w czasie do roku od dnia zwolnienia. Pracodawca zaoferował także program wsparcia w poszukiwaniu nowej pracy.

– Z niepokojem obserwowaliśmy sytuację w spółce Signify. Uczestniczyliśmy w początkowej części negocjacji, a potem wystąpiliśmy do koncernu Philips, którego częścią jest spółka Signify, o zapewnienie środków na godziwe odprawy, jakich można oczekiwać od międzynarodowego koncernu o ugruntowanej marce i renomie. Ostateczne ustalenia są znacznie korzystniejsze dla pracowników od tych, które zaproponowano na początku rozmów. Mamy wrażenie, że zapisy porozumienia można uznać za satysfakcjonujące, skoro nie można było uniknąć likwidacji tej firmy – skomentował szef podbeskidzkiej „Solidarności” Marek Bogusz.

Źródło: Region Podbeskidzie / Dziennik Zachodni / Tysol.pl