Związkowcy z Sekcji Tytoniowej NSZZ „Solidarność” sprzeciwiają się planom Komisji Europejskiej i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dotyczącym likwidacji branży sektora tytoniowego, co jak informują, ma być ogłoszone w listopadzie br. na posiedzeniu COP. – Obawiamy się, że propozycje WHO mogą negatywnie wpłynąć na tysiące miejsc pracy w Polsce oraz zahamować rozwój branży w kierunku produkcji wyrobów o zmniejszonej szkodliwości – napisali we wrześniu w liście do Premiera.
Wedle danych CBOS z 2019 roku, tradycyjne papierosy pali 26 procent Polaków, z czego 21 procent nałogowo (codziennie). Najczęściej palą badani pomiędzy 45 a 54 rokiem życia oraz pomiędzy 55 a 64 rokiem życia. Po papierosy częściej sięgają mężczyźni.
Z badań firmy KANTAR Polska na zlecenie GIS przeprowadzonych w tym samym roku wynika, że liczba palaczy regularnie spada. W 2011 roku po papierosy sięgało bowiem 31 procent Polaków, a w 2019 roku wspomniane 21 procent.
Palenie tytoniu jest jedną z głównych przyczyn chorób serca i udaru mózgu w Polsce. Właśnie z powodów zdrowotnych, polityka wielu państw i organizacji, w tym Unii Europejskiej skupia się na stopniowym ograniczaniu produktów nikotynowych.
Zgodnie z zalecaniami Rady UE z 2009 roku wezwano kraje członkowie do wzmocnienia przepisów antynikotynowych, tak by chroniły obywateli przed dymem tytoniowym w transporcie publicznych, zamkniętych obiektach publicznych i miejscach pracy. Zakaz palenia w miejscach publicznych został wprowadzony w Polsce w 2010 roku.
Z kolei w maju 2020 roku z polskich sklepów wycofano ze sprzedaży papierosy smakowe, w tym mentolowe. Był to efekt dyrektywy UE z 2014 roku.
Wiele państw poszło znacznie dalej i przyjęło tak zwaną strategię “end game” (koniec gry), która zakłada całkowitą eliminację tytoniu. Ma się to odbywać na przykład poprzez ograniczenie sprzedaży papierosów.
Strategię przyjęły między innymi: Irlandia, Szwecja i Nowa Zelandia – do 2025 r., Finlandia – do 2030 r., Dania – do 2030 r., Szkocja – do 2034 r., Kanada – do 2035 r.
Najbardziej rygorystyczne przepisy obowiązują w Holandii, gdzie od lipca 2024 roku obowiązywać będzie zakaz sprzedaży wyrobów tytoniowych w sklepach czy automatach.
Likwidacja miejsc pracy
W Unii Europejskiej, Polska zajmuje pierwsze miejsce w przetwórstwie tytoniu i produkcji gotowych wyrobów tytoniowych, a branża tytoniowa daje zatrudnienie dziesiątkom tysięcy pracownikom. Postępująca polityka antytytoniowa zagraża likwidacji miejsc pracy na co zwracają uwagę związkowcy z Sekcji Krajowej Pracowników Przemysłu Tytoniowego NSZZ „Solidarność” wspierani przez Sekretariat Spożywców NSZZ “Solidarność”.
Związkowcy z Sekcji Tytoniowej sprzeciwiają się planom Komisji Europejskiej i Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) dotyczącym likwidacji branży sektora tytoniowego, co jak informują, ma być ogłoszone w listopadzie br. na posiedzeniu COP.
– Obawiamy się, że propozycje WHO mogą negatywnie wpłynąć na tysiące miejsc pracy w Polsce oraz zahamować rozwój branży w kierunku produkcji wyrobów o zmniejszonej szkodliwości – napisali we wrześniu w liście do Premiera.
– Proponowane przez WHO rozwiązania, które Komisja Europejska wprowadza później jako obowiązujące przepisy, zakładają ograniczenie wolności słowa m.in. związków zawodowych, głęboką ingerencję w proces suwerennie podejmowanych przez Polskę decyzji, a także poważne zaburzenie inicjatyw gospodarczych – podkreślili.
Poniżej całe pismo.
Źródło: tysol.pl