Rzecznik przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski wyjaśnił, że wprowadzenie emerytur stażowych jest uzupełnieniem systemu emerytalnego. Jak dodał, za tymi zmianami w systemie emerytalnym powinny iść także zachęty w postaci ulg podatkowych i innych preferencji związanych z miejscem pracy.
– Wiek emerytalny powinien być wpisany do Konstytucji, gdyż jest ona ważnym zabezpieczeniem – mówił na antenie Polskiego Radia 24 rzecznik przewodniczącego NSZZ „Solidarność” Marek Lewandowski. W rozmowie z Tadeuszem Płużańskim omawiał propozycje Prawa i Sprawiedliwości dot. wprowadzenia emerytur stażowych.
Jak wskazał, emerytury stażowe powinny być elementem uzupełniającym całość systemu emerytalnego w Polsce. – Czym jest tak naprawdę składka emerytalna? To jest część naszego wynagrodzenia odłożona w czasie, którą odbieramy, kiedy korzystamy ze świadczenia – wyjaśnił.
– Dlatego jeżeli ktoś otrzymał informację, że jeżeli teraz przejdzie na emeryturę, to dostanie tyle i tyle, to przecież jesteśmy wolnymi ludźmi i możemy zdecydować, czy chcemy przejść wcześniej i mieć niższe świadczenie, czy popracować dłużej i dostać więcej. To kwestia wyboru – podkreślił.
Wysokie standardy zatrudnienia
Marek Lewandowski dodał, że za zmianami w systemie emerytalnym powinny iść także zachęty w postaci ulg podatkowych i innych preferencji związanych z miejscem pracy. – Po to, aby ludzie chcieli dłużej pracować. Jesteśmy przecież coraz zdrowsi, społeczeństwo jest coraz starsze i nic nie stoi na przeszkodzie, aby wspomagać przedsiębiorców w tym, by tworzyli przyjaźniejsze miejsca dla ludzi starszych. Wtedy to się zepnie w jeden sprawny system – ocenił.
Zdaniem rzecznika „S” emerytury stażowe promują ponadto wysokie standardy zatrudnienia. – Młodzi ludzie dostają dziś sygnał: jak będę pracował legalnie, będę pilnował, żeby pracodawca wpłacał mi składki, to szybciej będę mógł przejść na emeryturę – podsumował.
źródło.: polskieradio24.pl