– Porozumienia, które realizowaliśmy i realizujemy nadal, to pomost, który łączy nas z rokiem 80. Solidarność była i jest jedna. Do dnia dzisiejszego jesteśmy realizatorami niektórych z nich. Choćby pierwszy postulat, który mówi o prawie do zrzeszania się w związkach zawodowych. Myśmy ten postulat o pluralizmie związkowym zrealizowali dwa lata temu, kiedy służby mundurowe uzyskały prawo do zrzeszania się w różnych związkach zawodowych. I to działania Solidarności do tego doprowadziły – mówił dziś w Radiu Gdańsk przewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”, Krzysztof Dośla.
W środę 30 sierpnia „Gościem Dnia Radia Gdańsk” był Krzysztof Dośla, przewodniczący Regionu Gdańskiego NSZZ „Solidarność”.
W przeddzień 43. rocznicy powstania Solidarności i Porozumień Sierpniowych, prowadzący zapytał przewodniczącego Doślę o to, jak zmienił się Związek w ciągu tych przeszło czterech dekad.
Idea godności człowieka
– Wtedy wstępowali do Solidarności ludzie którzy pamiętali, czy przechodzili sami przez Grudzień 70 roku; którzy swój proces edukacji, kształcenia realizowali w sytuacji państwa komunistycznego – z wszystkimi jego obciążeniami, materiałami i wiedzą, która była przekazywana. To i tak jest ewenement, że w takiej sytuacji
https://8a543a755a2dd770d8eb84891a93a4b6.safeframe.googlesyndication.com/safeframe/1-0-40/html/container.htmludało się zjednoczyć społeczeństwo wokół idei, która tak naprawdę jest aktualna do dnia dzisiejszego. Tą ideą jest – mówiąc górnolotnie – godność człowieka; każdego z nas, nie tylko pracownika. To miał w sobie system totalitarny, że on nie aprobował człowieka jako jednostki, ale odbierał mu jego podstawowe przymioty, w tym przymiot godnościowy. Dzisiaj różnimy się tym, że mamy doświadczenia z tamtych czasów i możemy je przekazywać. Dobrze, że młodzi ludzie nie są obarczeni tymi zaszłościami, jakimi my byliśmy. Chodzi o wychowanie w państwie totalitarnym, komunistycznym, policyjnym, gdzie każdy z nas, na pewnym etapie życia czy kształcenia, był inwigilowany; gdzie o każdym z nas, czy o większości z nas, pisano raporty, donosy, które były później skrzętnie wykorzystywane – mówił Krzysztof Dośla.
Szef gdańskiej Solidarności podkreślał, że w genach polskiego społeczeństwa nadal jest zakodowany opór przeciwko ideologiom totalitarnym i komunistycznym, co wynika z historii Polski.
– Już choćby po II wojnie światowej, począwszy od strajku w Porcie Gdańskim w latach 40., później lata 50. i masakra w Poznaniu, gdzie z pełną premedytacją strzelano do ludzi i zamordowano dziesiątki ludzi, mówi się o ponad 60 ofiarach śmiertelnych, a prawdopodobnie było więcej. Później rok 1970 na Wybrzeżu, następnie rok 1976, wcześniej jeszcze rok 1968, kiedy komuniści okazali się największymi antysemitami z wszystkich możliwych żyjących na świecie wówczas – wymieniał Krzysztof Dośla, po czym przypomniał przełomowe wydarzenie, jaki była pierwsza pielgrzymka Papieża Polaka do Ojczyzny w 1979 roku.
– Pierwsza wizyta św. Jana Pawła w Polsce pozwoliła nam zobaczyć i uwierzyć w to, że ludzi myślących inaczej niż nakazuje władza jest bardzo dużo. Te spotkania z Ojcem Świętym, gdzie gromadziły się miliony ludzi, pokazały nam, że wierzących w to samo i czujących podobnie jest bardzo dużo i to nas podniosło z kolan. Ta wizyta stanowiła wstęp do powstania Solidarności – podkreślił.
Postulaty Sierpnia ’80
Przewodniczący gdańskiej Solidarności mówił również o postulatach z Sierpnia ’80, które „później zostały przekute w realne zapisy ustawowe”.
– Oczywiście, stan wojenny i wojna wypowiedziana narodowi przez szajkę komunistyczną pod przewodnictwem Jaruzelskiego wiele rzeczy opóźniła. Przede wszystkim, jeśli chodzi o gospodarkę, to zepchnęła Polskę na margines państw europejskich. Po drugie, wedle szacunków, w tamtym czasie nawet milion Polaków opuściło ojczyznę. A byli to ludzie najczęściej w wieku pomiędzy 20 a 40 rokiem życia, czyli Ci, których w 1989 roku i do dnia dzisiejszego bardzo nam brakuje. – mówił Krzysztof Dośla.
– Porozumienia, które realizowaliśmy i realizujemy nadal, to pomost, który łączy nas z rokiem 80. Solidarność była i jest jedna. Do dnia dzisiejszego jesteśmy realizatorami niektórych z nich. Choćby pierwszy postulat, który mówi o prawie do zrzeszania się w związkach zawodowych. Myśmy ten postulat o pluralizmie związkowym zrealizowali dwa lata temu, kiedy służby mundurowe uzyskały prawo do zrzeszania się w różnych związkach zawodowych. I to działania Solidarności do tego doprowadziły – podkreślił szef gdańskiej „S” i wymienił również przykłady niedziel wolnych od handlu czy obniżenia wieku emerytalnego.
źródło: tysol.pl / Radio Gdańsk