NSZZ „Solidarność” w PGG przekazała smutną informację, że w trakcie pracy 850 metrów pod ziemią zmarł 40-letni górnik z kopalni Knurów-Szczygłowice. Kopalnia należy do Jastrzębskiej Spółki Węglowej. Zgon najprawdopodobniej nastąpił z przyczyn naturalnych – przekazano.
O śmierci górnika poinformował NSZZ „Solidarność” KWK „Knurów-Szczygłowice” na swoim profilu na Facebooku. „Z wielkim żalem informujemy, że odszedł od nas nasz członek Rafał Polnik. Dziś zjechał na ostatnią szychtę na dole….” – napisano.
Od poczatku roku zginęło siedmiu górników
– W rejonie ściany XXVI zasłabł jeden z górników. Mimo podjętej szybkiej akcji reanimacyjnej mężczyzny nie udało się uratować. Na miejsce przybył lekarz, który stwierdził zgon pracownika – poinformował rzecznik Jastrzębskiej Spółki Węglowej Tomasz Siemieniec.
Zmarły pracował w kopalni od 10 lat.
Jak wynika z danych Wyższego Urzędu Górniczego (WUG) w Katowicach, od początku tego roku w polskim przemyśle wydobywczym zginęło siedmiu górników (w tym czterech w kopalniach węgla kamiennego), a czterech odniosło ciężkie obrażenia (w tym jeden w kwk).
Spośród czterech tegorocznych ofiar śmiertelnych wypadków w kopalniach węgla kamiennego, trzy osoby to pracownicy firm zewnętrznych, świadczących usługi na rzecz kopalń.
Według danych WUG, od początku tego roku do końca maja, w górnictwie doszło do 858 rozmaitych wypadków, z czego 758 w kopalniach węgla kamiennego.
Źródło: NSZZ „Solidarność” PGG/nettg.pl