Gorący sierpień 1980 r. na Białostocczyźnie przebiegał spokojnie. Chociaż 28 sierpnia w Białostockiej Fabryce Przyrządów i Uchwytów został proklamowany strajk. Następnego dnia akcję strajkową podjęto w Białostockiej Hucie Szkła. Strajki szybko zakończyły się. Inne zakłady pracy nie podjęły akcji strajkowej.
W Białymstoku zawrzało 4 września 1980 r., kiedy do strajku przystąpiła większość zakładów pracy. Strajki zakończyły się sukcesem robotników gdyż większość ich postulatów została spełniona. 12 października 1980 r. powstał w Białymstoku Międzyzakładowy Komitet Założycielski. Ustalono, iż MKZ kierowany będzie przez trzech współprzewodniczących: Jerzego Prajznera (BZPT "Unitra - Biazet"), Stanisława Przestrzelskiego (BZ"Graf".) i Jana Wołowskiego (FPiU). Funkcje rzecznika prasowego powierzono Leszkowi Jakubowi Sławińskiemu. MKZ zrzeszał w swych szeregach związkowców 21 zakładów pracy, reprezentujących 4,6 tys. członków. Ostatecznie białostocki MKZ objął swym działaniem obszar województwa, a także teren byłego powiatu grajewskiego (leżący w granicach województwa łomżyńskiego). Był to jeden z nielicznych wyjątków w kraju, gdzie obszar działalności MKZ nie pokrywał się z granicami województwa. Pod koniec października 1980 r. "Solidarność" działała juz w 50 zakładach województwa białostockiego pracy i miała w swych szeregach około 8 tys. członków. W miesiąc później w białostockim MKZ zarejestrowanych było 228 organizacji zakładowych o łącznej liczbie 50 tys. członków, a grudniu 1980 r. zarejestrowanych było 333 organizacji zakładowych liczących 63241 członków. W marcu 1981 r. do "Związku należało 88499 osób. "Solidarność" utworzyła swoje organizacje we wszystkich jednostkach administracyjnych województwa (wyjątek stanowiły gminy: Dubicze Cerkiewne, Czyże i Orla). Działały Terenowe Komisje Koordynacyjne w Hajnówce, Łapach Mońkach, Bielsku Podlaskim, Siemiatyczach. Największe wpływy "Solidarność" miała w dużych zakładach pracy. 24 marca 1981 r., zgodnie z zaleceniem Krajowej Komisji Porozumiewawczej NSZZ "Solidarność", wszystkie regionalne Międzyzakładowe Komitety Założycielskie przeniosły się na tereny dużych zakładów pracy, skąd były możliwości sprawnego kierowania akcja strajkowa Związku. Decyzja MKZ Region Białystok NSZZ ".Solidarność", przekształcił się w Międzyzakładowy Komitet Strajkowy (MKS), który przeniósł się na teren Fabryki Przyrządów i Uchwytów. Rozmowy przeprowadzone pomiędzy kierownictwem Związku a władzami państwowymi nie przyniosły rozwiązania konfliktu, ale nawet go zaostrzyły. 27 marca w całej Polsce odbył się czterogodzinny strajk ostrzegawczy. W regionie białostockim strajkowały prawie wszystkie znaczące zakłady pracy. Łącznie strajk objął na Białostocczyźnie 182 zakłady pracy i prawie 54 tys. osób.
Pod koniec kwietnia 1981 r. zmarł ks. Witold Pietkun, przyjaciel i kapelan Białostockiej "Solidarności". Ks. biskup Edward Kisiel wydelegował ks. Sławoja Leszka Głódzia, notariusza Kurii Arcybiskupiej w Białymstoku jako przedstawiciela Kurii do spraw kontaktów z MKZ. Funkcje te pełnił ks. Głodź aż do wyjazdu do Rzymu (w początkach września 1981r.). Nowym kapelanem Białostockiej "Solidarności" został mianowany ks. Wacław Lewkowicz. 4 czerwca 1981 r. rozpoczął się, odroczony w dniu 28 maja I Walny Zjazd Delegatów NSZZ "Solidarność" Region Białystok. W tym czasie do związków zawodowych należało 212 tys. osób, z czego około 112134 osoby, czyli 54% zrzeszonych było w NSZZ "Solidarność". W Regionie istniało 527 organizacji zakładowych "Solidarności". Spośród nich wybrano 310 delegatów na Walny Zjazd Delegatów NSZZ "Solidarność" Regionu Białystok. W wyborach wzięło udział około 112 tys. członków Związku.
21 czerwca 1981 r. na placu przy ulicy Leszczynowej, miejscu gdzie miał powstać pomnik "Solidarności" odbyło się poświęcenie sztandaru Zarządu Regionu Białystok NSZZ "Solidarność". Telegram nadesłał L. Wałęsa. Po komunii świętej ks. bp Edward Kisiel przekazał na ręce przewodniczącego regionu Stanisława Przestrzelskiego dokument z błogosławieństwem papieża Jana Pawła II dla Regionu. Po mszy świętej uformował się pochód z nowym sztandarem na czele i transparentami z napisami, "Aby Polska była Polska". Pod siedzibie MKZ dotarło kilkanaście tysięcy ludzi. Była to jedna z większych manifestacji, jakie widział Białystok (liczniejsze bywały tylko w czasie ważnych uroczystości religijnych, czy tez przymusowych pochodów 1 majowych). Rzesze białostoczan, którzy dobrowolnie wzięli udział w uroczystościach poświecenia sztandaru Białostockiej " Solidarności" były świadectwem poparcia działalności Związku.
25 - 26 czerwca, 1981 r. w Białymstoku odbyła się druga tura I Walnego Zjazdu Delegatów NSZZ "Solidarność". W trzecim glosowaniu przewodniczącym Zarządu Regionalnego został wybrany Stanisław Marczuk, dotychczasowy przewodniczący Komisji Zakładowej Fabryki Przyrządów i Uchwytów.
W strukturze organizacyjnej Region Białystok NSZZ "Solidarność" należał do mniejszych organizacji związkowych w kraju. Liczył 112 tys. członków, podczas gdy, np. Region Ślasko-Dąbrowski 1400 tys. członków, czy tez sąsiadujące Mazowsze 911 tys. członków. "Solidarność" była ruchem masowym. Wprowadzenie stanu wojennego zaskoczyło działaczy Białostockiej, ale akcja internowań nie sparaliżowała struktur związkowych. SB zamierzała zatrzymać wszystkich członków prezydium ZR oraz 32 przewodniczących i najaktywniejszych działaczy KZ. Jednak ten plan nie udał się. Internowano 58 osób, ale nie było miedzy nimi m.in. przewodniczącego ZR Stanisława Marczuka i redaktora naczelnego "Biuletynu Informacyjnego" Krzysztofa Burka, którzy przebywali w Gdańsku na posiedzeniu Komisji Krajowej i uniknęli zatrzymania. Wszyscy zatrzymani zostali umieszczeni w Areszcie Śledczym przy ul. Kopernika. Kilka osób zwolniono jeszcze w grudniu i na początku stycznia 1982 r., pozostałe przewieziono do wiezienia w Suwałkach. a następnie - w kwietniu - rozlokowano w innych ośrodkach. m.in. w Kwidzynie. Oprócz akcji internowań, w całym regionie trwała operacja ".K1on" w ramach, której SB próbowała zastraszyć kilkuset działaczy związkowych, prowadząc z nimi tzw. "rozmowy ostrzegawcze" i wymuszając na nich podpisanie deklaracji lojalności. Intensywnie werbowano tez tajnych współpracowników. Jedna z najważniejszych decyzji podjętych przez ukrywających się związkowców było wznowienie druku "Biuletynu Informacyjnego". Pierwszy "podziemny" numer ukazał się z data 1 stycznia 1982 r., jako jedno z pierwszych w stanie wojennym nielegalnych pism w Polsce. Numer zredagowali Krzysztof Burek i Dariusz Boguski. Podziemna "Solidarność" wezwała do rozpoczęcia czynnego i biernego oporu wobec władz. 20 marca 1982 r. powstała Tymczasowa Komisja Regionalna w składzie: przewodniczący ZR Stanisław Marczuk, wiceprzewodniczący Jerzy Rybnik oraz Roman Wilk, Dariusz Boguski i Krzysztof Burek. TKR miała czasowo zastępować statutowe władze "Solidarności", inicjować i koordynować działalność związkową i reprezentować Region na forum ogólnopolskim. Jej celem było dążenie do przywrócenia legalnej i nieskrępowanej działalności Związku. W maju TKR podporządkowała się ogólnopolskiej Tymczasowej Komisji Koordynacyjnej NSZZ "Solidarność". TKR wzywała społeczeństwo do manifestowania sprzeciwu wobec stanu wojennego m. in. poprzez bojkot w dniu 13 każdego miesiąca kin, teatrów i prasy czy tez demonstracyjne "spacery" ul. Lipowa w porze nadawania dziennika telewizyjnego. "Spacery" były pierwszymi w Białymstoku publicznymi manifestacjami od wprowadzenia stanu wojennego i okazały się drugim po "Biuletynie" dużym sukcesem Związku. Liczba uczestników "spacerów" dochodziła nawet do czterech tysięcy, jednak TKR ograniczyła ich częstotliwość z powodu represji, jakie dotykały ich uczestników w zakładach pracy.
W druga rocznice podpisania porozumień sierpniowych doszło w Białymstoku do najgwałtowniejszej demonstracji w ciągu całego stanu wojennego. Po wieczornej mszy świętej w kościele farnym. tłum około 2,5 tysiąca ludzi "przespacerował" ulica Lipowa pod kościół św. Rocha, a następnie próbował dostać się pod siedzibie ZR przy ul. Nowotki. Wówczas oddziały ZOMO użyły palek i gazów łzawiących. Co najmniej 50 osób zostało zatrzymanych i pobitych. Do manifestacji z udziałem ok. 30 osób, podczas której zdetonowano kilka petard, doszło tez tego dnia w Czarnej Białostockiej oraz w Uhowie. Stan wojenny Był dla działaczy Białostockiej "Solidarności" okresem ciężkiej próby. Wielu ludzi złamano, wielu wyjechało za granice, wielu zaprzestało wszelkiej działalności. Z drugiej jednak strony Był to czas, w którym tysiące anonimowych członków Związku czynnie uczestniczyło w oporze, wspomagało opozycje moralnie i finansowo, udzielało pomocy rodzinom aresztowanych, internowanych i wyrzucanych z pracy. 19 października 1984 r. miało miejsce wydarzenie, które wstrząsnęło opinia publiczna w Polsce. Ksiądz Jerzy Popiełuszko, duszpasterz "Solidarności", został uprowadzony i bestialsko zamordowany przez trzech funkcjonariuszy SB IV Departamentu MSW, zwalczającego Kościół katolicki: Grzegorza Piotrowskiego, Leszka Pekale i Waldemara Chmielewskiego. Z rak oprawców wyrwał się kierowca księdza J. Popiełuszki, Waldemar Chrostowski. Początkowo oficjalne komunikaty podawały, ze Ksiądz zniknął. Dopiero 27 października minister Spraw wewnętrznych gen. Cz. Kiszczak poinformował, ze zbrodni dokonali funkcjonariusze MSW. Aby rozładować nastroje władze poświęciły trzech funkcjonariuszy SB, bezpośrednich sprawców zbrodni i ich zwierzchnika, wysokiego oficera MSW. Szok wywołany mordem księdza Jerzego Popiełuszki, duszpasterza "Solidarności" spowodował mobilizacje opozycji i napięcie, jakiego nie było od 1982 r. Białostoczanie, podobnie jak społeczeństwo w innych regionach Polski, trwali w tych dniach na modlitewnym czuwaniu. Zaangażowanie się niektórych księży w działalność podziemna, a także brak innych działań opozycji spowodowały, iż w początkach 1985 r. intensywnie rozwijało się duszpasterstwo wśród społeczności Białegostoku, które było pewnym antidotum na coraz trudniejsza sytuacje białostockiego podziemia. Najbardziej prężnym było Duszpasterstwo Akademickie prowadzone przez księdza Jerzego Gisztarowicza z parafii św. Rocha i księdza Stanisława Hoduna z parafii farnej. Organizowano specjalne nabożeństwa wieczorne. a także wystawy poświecone m.in. księdzu Jerzemu Popiełuszce i Józefowi Piłsudskiemu. Mocno zaangażowane w pracy było także Duszpasterstwo Służby Zdrowia, gdzie funkcje kapelana pełnił Ksiądz Jerzy, Klimaszewski, który przy pomocy lekarzy i pielęgniarek organizował w szpitalach ołtarze, przy których odprawiał niedzielne nabożeństwa. Aktywna działalność prowadziło Duszpasterstwo Rolników Indywidualnych zorganizowane przez Jana Beszte Borowskiego, zgrupowane w rejonie Łap, Turośni Kościelnej, Turośni Dolnej i Suraża. Na tym terenie istniały najsilniejsze struktury podziemne NSZZ "Solidarność" RI. Opiekę duszpasterska sprawował Ksiądz Franciszek Wilczewski. Aktywnie działało utworzone w 1983 r. w "Fastach" Duszpasterstwo Ludzi Pracy (powstało, wiec znacznie wcześniej niż podobna inicjatywa miejska). Rozpoczął je wspólny opłatek. W ślad za nim poszły comiesięczne zakładowe msze w kościele w parafii św. Kazimierza. Potem organizowano wspólne pielgrzymki i wycieczki autokarowe religijno-patriotyczne do: Częstochowy, Kalwarii Zebrzydowskiej i Pasławskiej, Oświęcimia, Lichenia, Gniezna i licznych sanktuariów maryjnych. Zorganizowana grupa z "Fast" szła w pielgrzymkach pieszych do Częstochowy. Opiekę duszpasterska sprawował Ksiądz Józef Wiśniewski. Duszpasterstwo ułatwiało działalność związkową (zbierano składki, rozprowadzano ulotki, nawiązywano kontakty). Duszpasterstwo Robotników rozwijało się także "Uchwytach". Pracownicy aktywnie uczestniczyli w nabożeństwach i imprezach kościelnych poświeconych rocznicowym datom powstania "Solidarności". Organizowane były pielgrzymki: młodzieżowa do Różanegostoku w pierwszych dnia lipca i organizowana przez Kurie Białostocką, pielgrzymka piesza Warszawska z udziałem studentów z Białegostoku prowadzona przez duszpasterzy Parafii Farnej i św. Rocha oraz siedlecka z udziałem młodzieży szkól średnich. W pielgrzymce tej uczestniczyła młodzież mundurach harcerskich. Uczestnicy pielgrzymek eksponowali symbolikę Polski Walczącej. Klub Inteligencji Katolickiej pod duchowa opieka ks. Czesława Gładczuka z siedzibą w kościele św. Wojciecha zorganizował prelekcje z mecenasem Siła - Nowickim i innymi prawnikami, redaktorami Tygodnika Powszechnego oraz artystami scen warszawskich. Msze św. w intencji Ojczyzny były odprawiane od listopada 1984 r. w kościele parafialnym w Suchowoli. Msze zainicjował Ksiądz Stanisław Suchowolec. W marcu 1985 r. odprawił uroczysta Msze św. w intencji Ojczyzny, w której uczestniczyło ponad 1 2 tys. osób, głównie studentów z Warszawy i Białegostoku oraz młodzież harcerska z Białegostoku i Czarnej Białostockiej. Prawdziwy przełom w Białymstoku nastąpił 9 października 1988 r., kiedy to TKR podjęła decyzje o rozwiązaniu się i przekazaniu wszystkich uprawnień na ręce przewodniczącego Stanisława Marczuka. Tekst oświadczenia, działaczom zebranym w salce przy Kościele w Dojlidach, odczytał Roman Wilk. W wyniku spotkania powstała Regionalna Komisja Wykonawcza Regionu Białystok NSZZ " Solidarność", której przewodniczył Stanisław Marczuk. Powstanie Regionalnej Komisji Wykonawczej rozpoczynało kolejny etap działalności NSZZ "Solidarność" na Białostocczyźnie. Po kilku latach nielegalnej działalności powstawały jawne struktury Związku. Jako pierwsza wniosek o rejestracje złożyła NSZZ "Solidarność" w "Uchwytach". Jednak 10 listopada 1988 r. Sad Wojewódzki odrzucili go. Mimo to za przykładem "Uchwytów" poszły inne zakłady pracy Białostocczyzny.
30 stycznia 1989 r. Białostocką "Solidarność" poniosła bolesna stratę. Został zamordowany Ksiądz Stanisław Suchowolec. Zwłoki liczącego 31 lat kapłana znaleziono w mieszkaniu na plebanii w Dojlidach. Prowadzący śledztwo ustalili, iż było to zaczadzenie spowodowane awaria grzejnika elektrycznego "Farel". Rzecznik Prokuratury Wojewódzkiej w Białymstoku w specjalnym oświadczeniu stwierdził, iż nie ma podstaw do przypuszczeń, iż zgon nastąpił przy udziale osób trzecich. W śledztwie pominięto watek polityczny - ani słowem nie wspomniano o kontaktach księdza z opozycja. a także licznych groźbach (kartki z narysowanymi szubienicami, uszkodzenie hamulców w samochodzie) kierowane pod adresem kapłana. Następnego dnia przy licznym udziale duchowieństwa i mieszkańców Białegostoku nastąpiło wyprowadzenie zwłok ks. S. Suchowolca z Zakładu Medycyny Sadowej Akademii Medycznej w Białymstoku. Przy trumnie czuwały poczty sztandarowe białostockich zakładów pracy. Msze żałobną koncelebrował Ksiądz biskup Edward Kisiel, z udziałem księdza biskupa Edwarda Ozorowskiego. Nabożeństwo odprawiono przed kościołem, na specjalnie wybudowanym ołtarzu, przed którym ustawiono trumnę ze zwłokami ks. Suchowolca. Na niej ułożono sztandar NSZZ "Solidarność" Regionu Białystok. Po mszy św. uroczysty kondukt żałobny udał się w pobliże symbolicznego grobu ks. Jerzego Popiełuszki, obok którego przygotowano miejsce wiecznego spoczynku ks. Suchowolca. Tymczasowy Zarząd Regionu przystąpił do organizowania regionalnego Komitetu Obywatelskiego. 15 kwietnia 1989 r. ukonstytuował się przy NSZZ "Solidarność" i NSZZ RI "Solidarność" Komitet Obywatelski "Solidarność" Ziemi Białostockiej. 4 czerwca 1989 r. odbyły się wybory do Sejmu i Senatu. Z Białostocczyzny senatorami desygnowanymi przez "Solidarność" zostali.
Andrzej Kalicinski, na którego głosowało 153758 osób (58,5%) i Andrzej Stelmachowski, na którego głosowało 158326 osób (60,2%), posłami zaś Jan Beszta Borowski (61,7%), Krzysztof Putra (65%). Wybory przebiegły w spokojnej atmosferze. Wieczorem było juz pewne, ze frekwencja była niska. Po zwycięstwie wyborczym Białostocką "Solidarność" uroczyście obchodziła 8. rocznice poświecenia sztandaru Zarządu Regionu Białystok NSZZ "Solidarność". Msze św. odprawił w kościele św. Kazimierza przy ulicy Leszczynowej ks. Wojciech Pełkowski - kapelan duszpasterstwa ludzi pracy. Po mszy przemawiał przewodniczący Stanisław Marczuk. Podziękował księdzu Bogdanowi Maksimowiczowi, proboszczowi parafii na ul. Leszczynowej. ks. Wojciechowi Pełkowskiemu, senatorowi A. Kalicinskiemu i posłowi K. Putrze za udział w uroczystości. Przypomniał historie sztandaru. Podziękował wszystkim. którzy byli wierni idei "Solidarności". Po upływie pierwszego półrocza 1989 r. można było zauważyć, iż "Solidarność" na Białostocczyźnie rozwijała się zdecydowanie wolniej i nie tak lawinowo jak to miało miejsce w latach 1980-1981. Związek przestawał też być organizacja masowa. W początkach lipca 1989 r. w regionie białostockim zarejestrowało się 114 komisji zakładowych. Liczbę członków szacowano na 16 - 17 tysięcy. W większości przypadków KZ NSZZ "Solidarność" skupiały po 30-40% zatrudnionych. Wielu znanych działaczy "Solidarności" wycofało się z czynnej działalności w pracach Związku.