W dniu 10 listopada 2011r Piotr Duda – Przewodniczący Komisji Krajowej przebywał w Regionie Podlaskim NSZZ „Solidarność”. Rano udzielił wywiadu Radiu Białystok, następnie razem z Józefem Mozolewskim Przewodniczącym Zarządu Regionu Podlaskiego złożyli kwiaty pod pomnikiem bł. ks. Jerzego Popiełuszki w Białymstoku i spotkali się z Arcybiskupem Edwardem Ozorowskim. Obaj przewodniczący odwiedzili w Okopach mamę bł. ks. Jerzego. W Korycinie uczestniczyli w obchodach 10 rocznicy nadania imienia „Solidarności” tamtejszemu Gimnazjum. Po powrocie do Białegostoku Piotr Duda i Józef Mozolewski spotkali się z Prezydentem Białegostoku Tadeuszem Truskolaskim.
O godz. 16.00 w Auli I Liceum Ogólnokształcącego w Białymstoku Przewodniczący Komisji Krajowej spotkał się z Zarządem Regionu Podlaskiego i Przewodniczącymi Komisji Zakładowych.
Na wstępie spotkania Józef Mozolewski przedstawił w skrócie sytuację związku w Regionie Podlaskim, mówił o strukturze organizacji i członków związku, zabezpieczeniu finansowym, szkoleniach działaczy związkowych, pozyskiwaniu środków unijnych, a także odpowiednim przygotowaniu i ilości zatrudnionych w Regionie pracowników merytorycznych do obsługi OZ i członków związku. Przewodniczący ZR przedstawił także problemy, którymi w ostatnim czasie zajmował się Zarząd Regionu Podlaskiego. Mówił m.in. o problemach mieszkańców Łap i pomocy Regionu Podlaskiego (w ramach posiadanych możliwości) pracownikom upadających firm, wspomniał także o niedawno zakończonym strajku w PKS Białystok, zakończonym sukcesem, który nie byłby możliwy bez zaangażowania merytorycznego i eksperckiego Zarządu Regionu. Podkreślił aktywny udział działaczy i członków związku w akcjach organizowanych przez NSZZ „Solidarność”.
Piotr Duda z uznaniem odniósł się do sposobu funkcjonowania podlaskiej Solidarności.
Przewodniczący Komisji Krajowej przedstawił relację z rocznej działalności, mówił o akcjach związku, o dużej pracy NSZZ „Solidarność” na rzecz polskich pracowników i apatii społecznej, braku informacji w mediach o zamierzeniach oraz działaniach związku podejmowanych w interesie społeczeństwa. Przedstawiał kwestię ułomności dialogu społecznego, bierności strony rządowej i pracodawców w kierunku rzeczywistego załatwiania spraw pracowniczych. Mówił m.in. że dzisiaj pracodawcy płacąc zbyt niskie wynagrodzenia są dofinansowywani przez państwo, które musi płacić ludziom zasiłki by mogli osiągnąć przynajmniej minimum egzystencji. Zdaniem Piotra Dudy należy rozmawiać o rozwiązywaniu palących problemów społecznych z tymi siłami politycznymi w parlamencie, które będą popierać postulaty Solidarności (obecnie obywatelski projekt ustawy o płacy minimalnej), szczęśliwie mamy – jak stwierdził – reprezentację poselską ludzi, którzy Solidarność mają w sercu, tacy ludzie będą zawsze gotowi do przedstawiania na forum Parlamentu spraw pracowniczych, w tym kontekście wymienił przede wszystkim Przewodniczącego Komisji Krajowej poprzedniej kadencji Janusza Śniadka.
Piotr Duda mówił, że należy wyrwać społeczeństwo z marazmu w którym tkwi. Członkowie związku też przyzwyczaili się do narzekania i przekładania wszystkich obowiązków na działaczy związkowych. Jak działają wszyscy pracownicy, członkowie związku, jak są przekonani do swoich racji to osiągają zamierzony cel, są skuteczni, Jako przykład podał kwestię prywatyzacji Jastrzębskiej Spółki Węglowej, gdzie wbrew wszystkim, wbrew nagonce rządowej i medialnej związkowcy i pracownicy osiągnęli założone cele. Skuteczność równa się siła – stwierdził. Podsumowując swoje wystąpienie stwierdził, że chce działać a nie musi… Wypowiadając tę maksymę spotkał się uznaniem ze strony zebranych, pewnie też dlatego, że było to stwierdzenie przeciwstawne do słynnych już słów Lecha Wałęsy „nie chcę ale muszę”, wypowiedzianych w czasie kiedy przewodniczył Solidarności.
Zachęceni przez przedmówców zebrani także dyskutowali o poprawie kondycji i skuteczności NSZZ „Solidarność”. Podawano przykłady skutecznych działań związku w regionie i kraju, zauważono że kluczem do sukcesu jest dobrze przygotowana organizacja związkowa zarówno na szczeblu zakładowym jak też regionalnym i krajowym oraz determinacja załogi. Tak się składa, że dobrze przygotowany jest zazwyczaj NSZZ „Solidarność” – doświadczenie i merytoryczni działacze oraz pracownicy Regionu czy KK są dla załóg firm doskonałym wsparciem. Stwierdzano także że powinna być prowadzona analiza działań nieskutecznych aby unikać popełnienia tych samych błędów przez inne organizacje lub cały związek. Omawiano kwestię funkcjonowania związku, jego strukturę organizacyjną i propozycje zmian, także o jego finansach czy o zmianach w statucie. Piotr Duda stwierdził, że bardzo pozytywną rolę w NSZZ „Solidarność” odgrywają Regiony, Branże też są potrzebne ale struktury branżowe należy uporządkować.
Poruszano kwestię współpracy z innymi związkami zawodowymi, jednoznacznie stwierdzano, że NSZZ „Solidarność” nie może finansować całej strony merytorycznej wszystkich negocjacji czy innych akcji, pozostałe związki powinny w tym partycypować. Wyrażano nadzieję, że zmiany w Kodeksie Pracy dotyczące reprezentatywności mogłyby uporządkować kwestię rozbicia związkowego w niektórych zakładach pracy czy tzw. związków „dyrektorskich”. Jednocześnie jednak wyrażano obawy przed faktem „majstrowania” przy ustawach pracowniczych i związkowych przez ugrupowania polityczne i organizacje pracodawców nieprzyjazne środowisku pracowniczemu.
Piotr Duda dziękując za możliwość rozmowy z działaczami związkowymi z Regionu Podlaskiego podkreślił, że było to dla niego bardzo ważne spotkanie, ze wzruszeniem wspominał także inne spotkania tego dnia w naszym Regionie.
Józef Mozolewski podziękował Przewodniczącemu Komisji Krajowej za obecność, za wszystkie spotkania tego dnia oraz za rzetelną i otwartą dyskusję na spotkaniu z Zarządem Regionu i Przewodniczącymi KZ. Kończąc stwierdził, że to na ile będziemy skuteczni zależy od nas samych, nikt nam tego nie przyniesie w prezencie.
Eugeniusz Formejster
Wiceprzewodniczący ZR
|