Dnia 17.09.2011 roku we Wrocławiu odbyła się wielotysięczna manifestacja europejskich związków zawodowych. Przez kilka godzin ulicami stolicy Dolnego Śląska maszerowało kilkadziesiąt tysięcy związkowców z całej Europy, w proteście przeciwko prowadzonej przez kraje UE polityce gospodarczej.
- Nie możemy pozwolić, aby walka z kryzysem była pretekstem do walki z i pracownikiem i człowiekiem. Nie możemy dopuścić, aby ci krwiopijcy patrzyli do cudzej kieszeni. Kieszeni pracownika i najuboższego – powiedział do zgromadzonych na rynku demonstrantów, Piotr Duda przewodniczący NSZZ „S”.
Przewodniczący krytycznie odniósł się do zakończonego wcześniej spotkania ministrów finansów krajów UE. - Spotkaliśmy się we Wrocławiu, aby zaprotestować i pokazać ministrom finansów a tak właściwie krwiopijcom którzy doprowadzili do tego kryzysu a teraz chcą nim zarządzać i mówić nam co jest dla nas lepsze. Mieliśmy taką nadzieję że wręczymy tym paniom i panom naszą petycję ale jak uciekli ukradkiem jak szczury – mówił Duda. Jak stwierdził to jest niedopuszczalne. - Władza ma się nie bać obywateli, władza ma słuchać obywateli i wyciągać wnioski – dodał.
Szef „S” powiedział również, że związki zawodowe są dla solidarnej Europy i ją budują a nie tylko o niej mówią. Tymczasem politycy są solidarni ale tylko wobec siebie. - Chcemy walki z kryzysem ale poprzez rozwój, tworzenie miejsc pracy - bezpiecznej pracy. Chcemy pracowniczej Europy dla wszystkich obywateli. Europo pracownicza obudź się! – zakończył swoje wystąpienie Piotr Duda.
Do związkowców przemówiła również Bernedette Segol, sekretarz generalna Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych, która specjalnie z okazji manifestacji we Wrocławiu nauczyła się swojego wystąpienia po polsku. Szefowa EKZZ podziękowała uczestnikom za liczne przybycie. - Jesteśmy tutaj aby nas usłyszeli ministrowie finansów. Mówimy „nie” polityce cięć budżetowych, mówimy tak polityce wzrostu zatrudnienia, mówimy „tak” europejskiej solidarności – powiedziała Segol. Jej zdaniem Europa potrzebuje związków zawodowych i dialogu społecznego a nie dla ataków na prawa pracownicze i ograniczania praw socjalnych.
Wrocławska demonstracja była pierwszą w Polsce tzw. euromanifestacją, organizowaną przez EKZZ. Protest był duży, barwny i dobrze zorganizowany. Manifestanci bezpiecznie przemaszerowali ze Stadionu Olimpijskiego na wrocławski rynek. Kolorowy pochód prowadziła orkiestra. Do Wrocławia przyjechali związkowcy z blisko 30 organizacji związkowych zrzeszonych w Europejskiej Konfederacji Związków Zawodowych. m.in. z Hiszpanii, Norwegii, Węgier, Litwy, Niemiec, Portugalii, Czech. Liczne stawili się również członkowie NSZZ „S”. Do protestu przyłączyły się także polskie organizacje związkowe, które nie są afiliowane w EKZZ, np. Forum Związków Zawodowych, czy związek zawodowy policjantów.
źródło: www.solidarnoscc.org.pl
|