W obecności posłów, przedstawicieli władz samorządowych, policji oraz pocztów sztandarowych odbyła się 28 sierpnia uroczystość nadania placu położonego przy łapskim Domu Kultury imienia NSZZ Solidarność. Całość rozpoczęła się Mszą św. sprawowaną w intencji ojczyzny, której przewodził ks. kan. Krzysztof Jurczak. W homilii łapski dziekan przypomniał, że nie byłoby Solidarności, gdyby nie pierwsza pielgrzymka bł. Jana Pawła II do Ojczyzny: - Ogromna rzesza Polaków, która zgromadziła się na Placu Zwycięstwa w Warszawie oraz miliony, którzy zebrali się przed telewizorami, z zapartym tchem słuchali wtedy słów homilii Ojca Świętego, dzisiaj błogosławionego Jana Pawła II, w której padły tak bardzo znamienne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi". Dalsza część uroczystości odbyła się pod Domem Kultury, gdzie odsłonięcia tablicy z nazwą placu dokonali burmistrz Łap, Wiktor Brzosko oraz Józef Mozolewski, przewodniczący podlaskiego regionu NSZZ Solidarność. W swoim przemówieniu Józef Mozolewski przypomniał, że siła Solidarności nie leża tylko w ilości zaangażowanych członków: - Tak jak dzisiaj w kazaniu ks. dziekan przywołał słowa Wielkiego Prymasa: "Solidarność to nie tylko formacja określonej ilości osób". Ale tak samo było w '80 roku, '89 roku, czy w 2009, gdzie Solidarność pomogła i pomagała. Uroczystość zgromadziła licznych związkowców, którzy przy okazji wspominali minione czasy mówi Kazimierz Waszzczuk, przewodniczący oddziału Wysokie Mazowieckie NSZZ Solidarność: - To były lata naszej młodości. Było w nas dużo siły, nadziei i wielkie perspektywy życiowe przed nami. Nie wszyscy żeśmy się spełnili, trzeba to powiedzieć, ale cieszymy się z tego, co zostało ośiągniętę, bo Polska jest państwem wolnym, żyjemy spokojnie, najmłodszym obywatelom nic nie grozi. A że nie wszystko zostało tak zrobione, jakbyśmy tego pragnęli- my to widzimy i niestety- staramy się jeszcze i to naprawiać, a czy starczy nam już sił? Nie wiadomo. Nową nazwę dla placu przy łapskim Domu Kultury Rada Miejska nadała, na wniosek Marii Kaczyńskiej, wieloletniej działaczki łapskiej Solidarności. Przed 1989 r. nosił on nazwę "Skwer XXlecia PRL". Mimo likwidacji tej nazwy w wolnej Polsce, aż do 18 sierpnia 2011 roku skwer przy łapskim Domu Kultury nie miał nazwy własnej. Po uroczystości można było zapoznać się z historią "Solidarności" na wystawie w Łapskim Domu Kultury.
W obecności posłów, przedstawicieli władz samorządowych, policji oraz pocztów sztandarowych odbyła się 28 sierpnia uroczystość nadania placu położonego przy łapskim Domu Kultury imienia NSZZ Solidarność. Całość rozpoczęła się Mszą św. sprawowaną w intencji ojczyzny, której przewodził ks. kan. Krzysztof Jurczak. W homilii łapski dziekan przypomniał, że nie byłoby Solidarności, gdyby nie pierwsza pielgrzymka bł. Jana Pawła II do Ojczyzny: - Ogromna rzesza Polaków, która zgromadziła się na Placu Zwycięstwa w Warszawie oraz miliony, którzy zebrali się przed telewizorami, z zapartym tchem słuchali wtedy słów homilii Ojca Świętego, dzisiaj błogosławionego Jana Pawła II, w której padły tak bardzo znamienne słowa: "Niech zstąpi Duch Twój i odnowi oblicze ziemi! Tej ziemi". Dalsza część uroczystości odbyła się pod Domem Kultury, gdzie odsłonięcia tablicy z nazwą placu dokonali burmistrz Łap, Wiktor Brzosko oraz Józef Mozolewski, przewodniczący podlaskiego regionu NSZZ Solidarność. W swoim przemówieniu Józef Mozolewski przypomniał, że siła Solidarności nie leża tylko w ilości zaangażowanych członków: - Tak jak dzisiaj w kazaniu ks. dziekan przywołał słowa Wielkiego Prymasa: "Solidarność to nie tylko formacja określonej ilości osób". Ale tak samo było w '80 roku, '89 roku, czy w 2009, gdzie Solidarność pomogła i pomagała. Uroczystość zgromadziła licznych związkowców, którzy przy okazji wspominali minione czasy mówi Kazimierz Waszzczuk, przewodniczący oddziału Wysokie Mazowieckie NSZZ Solidarność: - To były lata naszej młodości. Było w nas dużo siły, nadziei i wielkie perspektywy życiowe przed nami. Nie wszyscy żeśmy się spełnili, trzeba to powiedzieć, ale cieszymy się z tego, co zostało ośiągniętę, bo Polska jest państwem wolnym, żyjemy spokojnie, najmłodszym obywatelom nic nie grozi. A że nie wszystko zostało tak zrobione, jakbyśmy tego pragnęli- my to widzimy i niestety- staramy się jeszcze i to naprawiać, a czy starczy nam już sił? Nie wiadomo. Nową nazwę dla placu przy łapskim Domu Kultury Rada Miejska nadała, na wniosek Marii Kaczyńskiej, wieloletniej działaczki łapskiej Solidarności. Przed 1989 r. nosił on nazwę "Skwer XXlecia PRL". Mimo likwidacji tej nazwy w wolnej Polsce, aż do 18 sierpnia 2011 roku skwer przy łapskim Domu Kultury nie miał nazwy własnej. Po uroczystości można było zapoznać się z historią "Solidarności" na wystawie w Łapskim Domu Kultury.
